Jak na razie ułożyłem sobie takie coś ale jestem w 50% pewien że pójdzie do wymiany :p
Trening co 2 dzień w tygodniu (pn. śr. pt. nd. -> wt.czw.sb. ..)
1.Rozgrzewka + rozciąganie
2.Bieg ok. 1km
3.Pompki na szerokość barków 12/10/8/8
4.Pompki szerzej niż szerokość barków 12/10/8/8
5.Przysiady
6.Trening brzucha (coś w stylu A6w)
7.Powrót do domu (1km)
8. Podciąganie się na drążku (max ile dam rady)
9.Pompki w podporze tyłem 12/10/8/8
Koniec treningu
Co o tym sądzicie ?? Co można dać aby trenować nogi zamiast biegania (np.gdy pada deszcz?)
Ps: Lepiej robić pompki na ziemi czy na krzesłach (2/3) ?