Potrzebuje malej pomocy i wsparcia. Od jakichs 15 lat mam problem, z ktorym nie moge sobie poradzic. A zaczne od poczatku. W szkole podstawowej bylam zawsze szczupla i wysportowana - stara szkola - duzo zajec sportowych, biegi na orientacje itd. W liceum jak wiadomo zmiana na siedzenie wieczorami nad ksiazkami itd. Do tego pojawila sie u mnie alergia - no i lekarze faszerowali mnie dwoma rodzajami lekow, co spowodowalo przybranie na wadze ok 20 kg w jeden rok. Potem studia i ciagla meczarnia z kilogramami. Najwyzsza waga 88kg przy wzroscie 170cm.
Potem wyjazd za granice: jeden kraj, potem drugi.
Obecnie doszlam do etapu zmiany diety, a przyznam ze dosc dobrze zawsze sie odzywialismy bo w domu rodzicow zawsze sie gotowalo i u mnie jest tak samo. Dodatkowo mam swoj ogrod, swieze warzywa od kwietnia do praktucznie listopada, bez chemii.
Po latach doswiadczen z bolami zaladka i alergia doszlam do wniosku, ze nie powinnam jesc zadnych produktow zbozowych i ziemniakow, za czym nie tesknie za bardzo, bo jestem typem miesnym - kazde mieso i w kazdej postaci, ryby itd. Molo jem smazonego, bo refluks daje znac o sobie. Czyli mysle ze dieta nie jest zla sama w sobie - nabial, warzywa, owoce.
Waga na obecnym etapie ok 73kg, ale to nie jest problem.
Najgorze sa moje uda!!!! Kiedy przytylam w liceum tak juz zostaly - wielkie i tluste, luzna skora, galaretowate, obrzydliwe......
Obecnie pracuje pn-pt od 8-18, po pracy jak wiadomo obowiazki domowe, jakas kolacja (mamy dlugie wieczory), praca w ogrodzie (warzywa + kwiaty) no i ostatnio staram sie cos cwiczyc. Do pracy dojezdzam autem, a moze moglabym i chodzic pieszo, ale pracuje w biurze w mokrym kraju, ze nie widze po tym siedziec w biurze mokra/spocona.
Figura moja jest co najmniej smieszna - szczuple rece i stopy, twarz bardzo szczupla, szczuple ramiona (w sensie dla mnie normalne, ok), talia dosc szczupla (taka klepsydra) - no ale te UDA!!!!! Roznica miedzy talia a udami to jakies 20cm - ani tu ciuch kupic ani to zakryc!!!!!
Sedno - co mozecie mi polecic, bo ja juz mysle albo o zbieraniu kasy na operacje plastyczna albo jakies wspomagarcze typu jakis tam Animal Cuts, bo czytalam, ale chemii sie troche boje i nie wiem jak organizm zareaguje, no i w pracy siedziec spoconym.
Jesli ktos ma jakis pomysl albo mial ten sam problem to prosze o jakies rady, bo szczerze lapie depreche okrutna, a to juz jest grozne!!!
Slonko31