Obecny trening silowy:
poniedziałek:
klatka wyciskanie 5 serii (ciężko; 85-95% CM), RAMPA, 6 powt.
przysiad ze sztangą z tyłu 5 serii (lekko 75-85% CM; 10% mniej niż w piątek), RAMPA, 6 powt.
wiosłowanie sztangą podchwyt 5 serii (ciężko 85-90% CM), RAMPA, 8 powt.
biceps uginanie 5 serii 10 powt.
środa:
Wyciskopodrzut (push press) 6 serii x 6 powt (75-90% CM), RAMPA
martwy ciąg klasyczny 5 serii RAMPA 6 powt.
podciąganie na drążku nachwyt 5 serii (75-85% CM), 5-10 powt.
pompki na poreczach 4 serie ; (80-95% CM), RAMPA 8 powt.
wznosy sztangielkami bokiem w opadzie 2 serie po 10 powt
piątek:
wyciskanie skos lekko 5 serii (75-85% CM), RAMPA, 8 powt.
przysiad ze sztangą z tyłu lub 5 serii (ciężko 85-95% CM), RAMPA, 6 powt.
wiosłowanie sztangą jednorącz 5 serii RAMPA, 8 powt.
podciąganie na drążku podchwytem 3 serie z obciążeniem (80-90% CM), 5-10 powt.
biceps 2-3 serie 6-12 powt.
Do tego robilem wczesniej po kazdym treningu aeroby okolo godziny, wtorek i czw kompleksy. Teraz zmniejszylem aero do 1 x w tyg po silowym, w reszte dni po silowym interwaly biegowe.
Zastanawiam sie, jak to teraz sensownie rozplanowac. Czy np. dzisiaj nie zrobic przysiadow klasycznie, tylko wrzucic je na koniec treningu jako interwaly/tabata.