SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Londyn 2012 - Turniej Siatkarzy

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 10546

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14678 Napisanych postów 53199 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400740
Oby, bo tych sedziow na najwyzszym poziomie jest coraz mniej :/

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 72 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1328
W ostaniej edycji Ligi Mistrzow Wlazly dostal MVP mimo, ze Skra przegrala w finale z Zenitem. Moze o to wam chodzilo. Murilo znakomity turniej, jak dla mnie najlepszy zawodnik turnieju, ale jezeli by dawac MVP dla zawodnika ze zwycieskiej druzyny to moim zdaniem dostalby ja Tetyukhin.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 22600 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 112308
Poniżej kilka zdjęć z wczorajszego meczu o brąz i złoto w siatkówce mężczyzn.

Łezka w oku się zakręciła ze względu na świadomość, że były szanse zobaczyć naszych chłopaków na żywo w którymś z tych meczów. Czy duże, czy małe - pozostawiam indywidualnym osądom.

Na meczu o brąz bardzo dużo Polaków, sporo Bułgarów i średnia ilość Włochów. Wydawałoby się, że większość polskich miłośników siatkówki kibicowała Włochom. Bułgaria grała imo słabo, fajny mecz Savaniego.

Finały spędziłam pośród kibiców Brazylii - bardzo żywiołowe kibicowanie i gardła nie do zdarcia. Wielku z Was (ja również) uważa posunięcie Rezende i wprowadzenie Giby za błąd. Moim zdaniem można było się tego spodziewać, brazylijska publiczność również tego się domagała. Nie wiem, czy było słychać to w telewizji, ale trybuny bardzo często grzmiały "Giba, Giba!" Mecz być może potoczyłby się inaczej, gdyby nie wyjątkowa "obrona" Giby po ataku bodajże Muserskiy'egp. Bezpośrednio przed ceremonią wręczenia medali widać było, że Bruno Rezende puściły nerwy, trochę się rozkleił i... znałazł pocieszenie w ramionach Giby.

Ogólne wrażenia z Earl's Court - pozytywne. Zdarty głos i kilka siniaków po dość niefortunnym skakaniu z góry na dół przez rzędy krzeseł, żeby przybić piątkę zawodnikom, ale to tyle. Organizacja przyzwoita, wszystko szło sprawnie (przejście przez bramki z wojskiem, sprawdzanie biletów itd.) pomimo kompletu widzów na finałach (na meczu o brąż można było dostrzec wolne miejsca na wyższych poziomach) itp. Dość ciekawa sytuacja z ochroną, gdyż jak wcześniej gdzieś tam wspomniałam, bez najmniejszego problemu oraz kombinowania bez akredytacji prasowej przeszłam przez 3 punkty z ochroną i dostałam się na zaplecze zawodów oraz do kącika dla mediów. Nikt nie zwrócił na mnie uwagi, dopóki nie zapytałam o wejście na mój sektor. Szkoda, bo może zgubiłabym się w pobliżu szatni. Rozumiem, że na mecz mogli przyjść nie tylko miłośnicy siatkówki, więc przydałoby się wytłumaczyć choć odrobinę zasady gry. Miałam jednak wrażenie, że organizatorzy potraktowali widzów jak dzieci na poziomie pierwszych klas podstawówki - imo wyszło bardzo infantylnie.

A, MVP dla mnie Murilo - za całość turnieju.

To tyle z wycieczki do Lądka Zdroju.


































































Zmieniony przez - Grasik w dniu 2012-08-13 21:37:30

28:06:42:12
That is when the world will end.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34600 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434089
Faaajne sog nie wchodzi

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 686 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 19236
Napewno świetne przeżycie

Visca el Barca!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 22600 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 112308
Oj tak, załączyło się ADHD na cały dzień, pomimo minimalnej ilości snu (pobudka o 3.15am) i ogólnego zmęczenia po treningu kondycyjnym wieczór wcześniej. Żałuję, że nie mogę częściej brać udziału w dużych imprezach. Na pewno jednak będę starać się o bilety na IO w Rio - może znów dopisze szczęście. Oby!

PS. W wolnej chwili postaram się dorzucić może jeszcze kilka zdjęć, ale nie wiem ile i kiedy - jutro pierwszy dzień po urlopie, więc spodziewam się armageddonu w pracy.

Zmieniony przez - Grasik w dniu 2012-08-13 22:35:00

28:06:42:12
That is when the world will end.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 465 Napisanych postów 9074 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 45023
Za nami kolejny turniej siatkówki na Igrzyskach Olimpijskich, więc pora na podsumowanie. Zacznijmy od naszej reprezentacji która do Londynu co by nie mówić jechała w roli faworyta (bądź jednego z kilku głównych faworytów) nawet do olimpijskiego złota. Po wspaniałym zwycięstwie w Lidze Światowej Anastasi jak i zawodnicy zapewniali, że to nie jest jeszcze szczyt formy, że dopiero przyjdzie na główną imprezę czyli Igrzyska. Jak widać przeliczyli się. Formy nie było wcale, a inne drużyny które w LŚ nie istniały (Brazylia, Rosja, Włochy) przygotowały się perfekcyjnie i wyjeżdżają z Londynu z medalami. W poprzednich wpadkach polskiej reprezentacji można było doszukiwać się też złych wyborów personalnych, ale tu wyjątkowo nie ma o tym mowy- Anastasi wybrał najlepszą i najsilniejszą obecnie 12 w Polsce (Szkoda, że nie było możliwości zabrania 14 tak jak jest to na najważniejszych siatkarskich imprezach) Dlaczego nie wyszło? Chyba sam trener chciałby to wiedzieć, na pewno nie było zapowiadanego szczytu formy, wręcz forma od finału Ligi Światowej drastycznie spadła. Meczem kluczowym był ten z Australią... ale do tego już nie wracajmy, bo tą historie każdy zna. Tak jak powiedział nasz wielki prezes: "Trzeba znaleźć błąd i go wyeliminować" Oby Anastasi tak zrobił i do następnych wielkich turniejów przygotował naszą kadre bezbłędnie.
Przechodząc do wielkich tryumfatorów Rosjan - krótko mówiąc: zasłużyli. Szczególnie w finale przy stanie 2-0 22-19 dla Brazylii nie poddali się i wolą walki wygrali tego arcytrudnego seta, potem już poszło łatwiej z podłamaną Brazylią. Zwycięstwo Rosjan pokazuje, że siatkówka siłowa zwycięża z tą techniczną i zagrywka typu float mimo, że często sprawia wiele problemów, to nie jest tak skuteczna jak potężne bomby wysyłane na drugą strone siatki przez Rosjan. Charakterem i siłą - tym Rosjanie wywalczyli złoto olimpijskie! Także wielkie brawa dla ich trenera za niesamowite ryzyko podjęte w 3 secie meczu finałowego (przestawienie środkowego na atak, atakującego na przyjęcie). Mało kto by się na to odważył w wielkim finale, a on to zrobił i przyniosło efekt! Brawa dla Rosjan! Brazylia - trochę ich szkoda. Podnieśli się po fatalnym występie w LŚ, zbudowali dobrą formę na IO, poskładali zespół i byli tak blisko złota.. Niestety dla wielu z tych graczy (Giba, Sergio, Rodrigao czy Dante) były to ostatnie IO, bo są już grubo po 30 i za 4 lata nie wystąpią. I w tym ostatnim finale prowadząc 2-0 24-23 nie potrafili wygrać ze świetnie grającą Rosją. Teraz w Brazylii ogromna zmiana pokoleniowa, Ci starsi muszą w końcu odejść, ale już powoli pojawiają się następcy jak np. Wallace który bardzo dobrze zastąpił w ostatniej części turnieju kontuzjowanego Visotto. Na najniższym stopniu podium Włosi. Włosi którzy jak zwykle genialnie taktycznie rozegrali grupe. Przed ostatnią kolejką mogli zająć każde miejsce od 1 do 4. Przegrali I seta z Bułgarią, zobaczyli, że będzie ciężko ich ograć za 3 pkt to postanowili gładko przegrać, bo woleli trafić z 4 miejsca na USA niż na Rosje/Brazylie. I opłaciło im się. Sensacyjnie pokonali Amerykanów (wymienianych w gronie faworytów obok Polaków) i trafili do strefy medalowej, gdzie w półfinale ulegli Brazylii, ale o 3 miejsce zrewanżowali się największej rewelacji turnieju - Bułgarom. Bułgaria bez trenera, bez największej gwiazdy Kazijskiego, bez Zhekova, po aferach w związku była tak blisko medalu - szacunek.
Turniej raczej bez niespodzianek, przynajmniej jeśli chodzi o pierwszą trójkę, genialny występ Bułgarów, Polska i USA odpadają już w ćwierćfinale no i kompromitacja Serbów co wielkim zaskoczeniem nie jest. Mecz życia z Polską rozegrała Australia, która bliska była też pokonania brązowych medalistów Włochów którym uległa 2-3. Argentyna bez formy choćby z finału LŚ 2011 nic nie zawojowała. Szkoda, że gospodarze nie wygrali nawet seta.

Ku waszej pamięci, Żołnierze Wyklęci!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1828 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 9075
ekhmmm... DObrze, ze Senderos nie komentowal meczy na IO bo znow by bylo, ze Bela konczy kariere ;D

W reprze Brazylii Murilo gral pozytywnie, nie potrzebowal zmian jak Dante, ale MVP?
Spojrzmy na Rosje.
Bierezkho, Kthey czy Ilinikh czy jak to sie pisze. 3 zawodnikow w sile wieku, a oni sie zmieniali miedzy soba, a to Tietyukhin gral pelne mecze 100% z pilek sytuacyjnych, super przyjedzie i do tego z zagrywki razil.

a PODSUMOWANIE...

Bartman gra dobrze tylko z Zygadlo, wchodzi Zagumny to musi zejsc Bartman, wejdzie Jarosz to musimy wrocic do Zygadly i tak kolo sie zamyka, jesli przeciwnik zacznie czytac ta gre skrzydlami Zygadly to jest gg bo nasz srodek zwlaszcza Mozdzonek znowu dal dupy. Jak zaatakowal wkoncu to w out, a Nowakowski mimo, ze kiwal, a nie wbijal gwozdzie grajac z Australia byl najlepiej punktujacym zespolu. I TO NIE JEST ZART!

Na pewno Ruciak wielki + wchodzil i gral asa, chyba nie bylo meczu bez jego asa. Kubiak i Kurek troche bez formy. Kurek gdyby nie warunki fizyczne tyle pilek by raczej nie konczyl, chociaz as w koncowce 2 seta z Bulgaria mnie zaskoczyl :P

Ignaczak gral swoje staral sie jak mogl nie mozna sie przyczepic.

Winiarski gral swoje, atak z sytuacyjnych, pojedyncze bloki i zagrywka. Rowniez staral sie jak mogl.

KIBICE, no gdzie by nie grali tam jest POLSKA POLSKA POLSKA, tylko w Brazylii nie dajemy rady tamtejszym kibicow, a tak wszedzie bialo-czerwono ;) Nie wiem jak my to robimy rly. Z moja wyplata na pewno nie moge sobie pozwolic na wyjazd na wakacje w trakcie trwania finalow ligi swiatowej czy cos takiego.

W TOP4, znalazla sie nieoczekiwanie Bulgaria, prawde mowiac to zawsze byl mocny zespol, zawsze byl gdzies tam w czubie, ale tutaj skonczyl bez medalu, ale i tak znalezli sie wysoko. Sokolov mega forma, a Aleksiev kiedy zostal odciazany z obrony stal sie najlepiej punktujacym zawodnikiem. Zawsze musial przyjmowac, zeby Kazik mogl walic, teraz on wali Skirimov przyjmuje i kadra odzyla.

Reprezentacja Włoch, Brazylii i USA na pewno straci, 2-3 graczy odejdzie bezpowrotnie ze wzgledu na wiek etc. Bulgaria- Vlado, Rosja - Tietyukhin.

Rozpatrywalem kadre pod wzgledem Wlazłego i szczerze mowiac, brakowalo nam takiego zawodnika, oczywiscie w formie. Kurek nie mial formy i nie mielismy tej bomby. Patrzac na inne kadry to wszedzie jest jakas bomba na ataku, a u nas przestawiony Bartman(potrafi zagrac swietnie, ale tez zdarzaja sie marne mecze) i jakis tam Jarosz(zagral raz dobrze w meczu z Rosja o 3 miejsce ME?). Gralismy troche jak Brazylia, zespolowosc bez gry pod 1 playera, ale to nam nie wyszlo. Serbia od czasu odejscia Ivana nic nie gra. Niemcy graja pod Grozera i to sie w miare udaje, zalezy od dnia atakujacego.


Nie mozna podsumowac naszej reprezentacji pod katem samych igrzysk, ale rok 2012 byl na pewno UDANY!
Wygrana w LS i cwiercfinal w Londynie przegrany ze zwyciezca turnieju.



Zmieniony przez - Marioslaw w dniu 2012-08-13 22:55:34

dobre decyzje dojrzewają powoli...

Nowy sezon.
Nowe cele.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trampoline Dodgeball - nowy sport! Kraków.

Następny temat

CHCE SPAMOWAĆ PRZEZ LAT WIELE, RAZEM Z WAMI PRZYJACIELE !

WHEY premium