Alek94
Witam.. 17 lipca przeszedłem operacje złamanej/pękniętej kości łódeczkowatej w nadgarstku.. Wszystko poszło dobrze ,zabieg polegał na wstrzyknięciu komórek macierzystych ze szpiku ,które podobno przyśpieszają proces zrostu, oraz ścisnięcie tego wszystkiego śrubą.. Za tydzień mam mieć rtg żeby zobaczyć czy kość już się zrosła,ponieważ jeszcze mam założoną szynę na tą rekę.. I teraz jest 1 problem właśnie jeśli chodzi o powrót do treningów.. Przed tym zabiegiem oprócz wizyty u tego lekarza ,który zrobił zabieg byłem jeszcze u 3 innych.. Jeden powiedział ,że przerwa w bronieniu potrwa 7 miesięcy, drugi ,że 5 miesięcy,trzeci ,że 3 miesiące, a ten który robił zabieg ,że 6 miesięcy.. Także widać ,że każdy ma inne zdanie.. Co najlepiej zrobić w tej sytuacji??.. Po zdjęciu szyny wiadomo ,że jeszcze będzie rehabilitacja pewnie jakaś fizjoterapia itd.. I zastanawiam się czy właśnie po tych 3 miesiącach wrócić do oczywiscie na początku lekkich treningów z piłką, jakieś ćwiczenia na chwyt itd.. Moja przerwa trwa już od marca/kwietnia ze względu na przeciąganie się zabiegu..:((. Co myślicie o tej przerwie? w takim wypadku to jest kwestia indywidualna jak się kto będzie czuł,czy ręka będzie już sprawna itd, bo jeszcze trzeba będzie poczekać ,żeby ta kość już była wzmocniona... Czy należy w tym wypadku jakoś wypośrodkować ten czas po zabiegu skoro kilku lekarzy nie ma jednakowego zdania tylko każdy takie samo?..
Zmieniony przez - Alek94 w dniu 2012-08-17 00:41:23
Zmieniony przez - Alek94 w dniu 2012-08-17 00:41:23
Krzysztof Piekarz
Cris Thug
. Osobiście poczekał by trochę dłużej dla pewności ,bo jak widać rozbieżności są dość duże
