coś na opaleniznę

witam, czy istnieje coś takiego, co zmieni móją cere na ciemniejszą? nie chodzi o balsamy brązujące, ani solariu. raczej o coś na zasadzie betakarotenu, tylko że ten zmienia kolor skóry na pomarańczowy a ja raczej wolałbym brązowy :D

Jak będziesz tylko spożywał beta karoten bez opalania to taki może być efekt (żółto-pomarańczowa skóra(zbyt fajnie to nie wygląda, widziałem)). Natomiast beta karoten stosowany do opalania przyspieszy ten efekt. Do tego jest świetnym antyutleniaczem tylko że pamiętaj iż rozpuszcza się w tłuszczach (wit A). Oczywiście najlepszym jej źródłem to marchewki, syntetyki w tej kwestii są trochę gorsze.

Natomiast jeśli chodzi o samoopalacze to może być np Dove Summer Glow.
Dobry i niedrogi jakieś 12-15zł za 250ml.

J/w karoten (marchewka itp)
Efekt mizerny.
Ja jedynie widze sens w naturlanym opalaniu + ew suplement na podtrzymanie. Czy to zdrowe hmmm- Nie wiem.
pzdr

Generalnie opalanie przyspiesza starzenie ale w kwiecie wieku ta skóra to lepiej jednak wygląda opalona - jak kto chce tak zrobi.

Daff efekt mizerny czego? Opalanie + ten suplement na podtrzymanie to właśnie beta karoten się dobrze sprawdzi.

czyli nie żadnych magicznych tabletek po których skóra zbrązowieje?

no niezbyt...

Ponoć masło kakaowe firmy Ziaja fajnie nadaje kolor i kosztuje kilka złotych za małe opakowanie - ale nie testowałem, więc nie potwierdzę osobiście efektów...

I pomyśleć, że kiedyś blade ręce były szczytem marzeń, jako symbol bycia arystokratą (plebs opalał się samoczynni przy swoich codziennych obowiązkach, np. na polu).
A tak w temacie, to jedna rzecz mnie zastanowiła - dlaczego zamiast naturalnego opalania chcesz pójść drogami na skróty?

Bo przez większą część wakacji mamy angielską pogodę.. ;>>?