Od około roku podciągam sie regularnie na drążku jak najszerszym nachwytem w systemie :
Pierwsze 6 miesięcy - 3x w tyg. tj pon , sr ,pt ...
Przez następne pół roku cwiczyłem 2 /3 razy w tyg bez szczególnej dyscypliny dotyczącej dni treningowych.
Mianowicie mam 2 problemy:
1.Od pół roku nie mam progresu w ilości powtórzeń.
Wykonuję tylko jedne cwiczenie:
1 seria 4 powt.
2 seria 5 powt
3 seria 4 powt
4 seria 4 powt.
5 seria cel 6 powt a ja od ponad pół roku robie 3.
Napomknę że cwiczenia robie bardzo pedantycznie , bardzo wolne stabilne ruchy opuszczania i takie tam bajery...
W związku z tym chciałbym przeczytac co radzicie w tej kwestii.Chodzi mi oczywiscie o to co zrobić aby podciągnąc sie wiecej razy.
Innym ciekawym aspektem tej sprawy jest to ,że mimo braku progresu w ilości powtórzeń z przyrostów masy ( regularnych) jestem bardzo zadowolony.
2.Niepokoi mnie fakt dysproporcji moich mięśni pleców rozwijających się tylko w wyniku ćwiczeń na drażku( Na plecy tylko drążek ćwicze).Z założenia drazek powinien roziwjać sylwetkę symetryczną , a mimo tego ze podciągam się przed lustrem i zawsze staram się zachowywać symetrię w podciąganiu na mięsniach tego nie widac.
Łapiąc ręka za motyle po prostu czuję ( i widzę)mniejsza masę i tych z lewej strony.
Czekam na wasze opinie, porady związane z tą kwestią.
Uściślając ; Co zrobić by moja sylwetka rozwijała się symetrycznie.
Pozdrawiam