Szanuj tych co szanuja ciebie ;]
...
Napisał(a)
Witam. Wiele tu pisze się o tym którego miesnia z jakim lepiej nie ćwiczyc i między którymi robic lepiej przerwe podawane w dniach, zaś ja mam pytanie do osób kompetentnych czy uważają, że godziny treningu są ważne ? Czy raczej trzeba trzymac sie stałych na ile to możliwe ? czy jesli Ćwicze przykładowo: Poniedzialek, środa, czwartek... to nie lepiej w środe zrobic trening rano? Po poniedziałku teoretycznie człowiek zregenerowany zaś do czwartku wieczora miałby organizm wiecej czasu na regeneracje. Puentując chciałbym po prostu usłyszeć jakies rady w jakich godzinach lepiej cwiczyc w jakich niekoniecznie i czy może warto te godziny zmieniac lub przeplatac ?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Ogólnie to można się przyzwyczaić do trenowania o każdej porze. Nie ma też to jakiegoś kluczowego wpływu na osiągane wyniki.
Niemniej jednak trening o poranku wiąże się jeszcze z koniecznością pokonania takiego zastoju i słabego rozruszania po nocy. Przy treningach popołudniowych nie ma już tego problemu, dochodzą jednak inne jak zmęczenie fizyczne czy też psychiczne.
Także wszędzie są plusy i minusy. A porę powinno się wybierać taką która pasuje danej osobie.
Najczęściej jednak nie ma się żadnego wyboru pory treningu. Dziś ciągle brakuje czasu i trening robi się wtedy kiedy akurat wypada ta wolna chwila. I nie ma w tym nic złego.
Zazdroszczę osobom, które mogą wybrać porę swojego treningu. Mnie ten "problem" nie dotyczy.
Niemniej jednak trening o poranku wiąże się jeszcze z koniecznością pokonania takiego zastoju i słabego rozruszania po nocy. Przy treningach popołudniowych nie ma już tego problemu, dochodzą jednak inne jak zmęczenie fizyczne czy też psychiczne.
Także wszędzie są plusy i minusy. A porę powinno się wybierać taką która pasuje danej osobie.
Najczęściej jednak nie ma się żadnego wyboru pory treningu. Dziś ciągle brakuje czasu i trening robi się wtedy kiedy akurat wypada ta wolna chwila. I nie ma w tym nic złego.
Zazdroszczę osobom, które mogą wybrać porę swojego treningu. Mnie ten "problem" nie dotyczy.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Do każdej godziny organizm się przyzwyczai.Bez obaw.Tylko potrzebna jest regularność.
W teorii poleca się godziny w których organizm osiąga szczyt testosteronu(np. kilka godzin po wstaniu).Tyle że na to wpływ ma szereg czynników.
W teorii poleca się godziny w których organizm osiąga szczyt testosteronu(np. kilka godzin po wstaniu).Tyle że na to wpływ ma szereg czynników.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
...
Napisał(a)
dokladnie, tredning jest najbardziej owocny pare godzin po wstaniu, niestety wiekszosc i tak cwiczy popoludniu przez prace/silownie.
...
Napisał(a)
czyli jak skacze sobie z godzinami? jade o 11 potem o 16 a nastepnego dnia o 20 to źle ?
Szanuj tych co szanuja ciebie ;]
Polecane artykuły