Moja przygoda z siłownią zaczęła się w wieku 15/16 lat, poćwiczyłem 2 lata i z braku możliwości musiałem zaprzestać treningów. W chwili obecnej chcę wrócić do treningów. Mam teraz 26 lat. Można uznać, że jestem całkowicie początkujący, po tylu latach przerwy. Skompletowałem trochę sprzętu, od paru dni siedzę i czytam ile się da, żeby ułożyć sobie na początek jakiś trening. Zdecydowałem się na FBW w systemie 15 10 5. Sugerowałem się bardzo tematem https://www.sfd.pl/[art]_FBW_Full_Body_Workout_by_georgu-t364504.html i ułożyłem sobie taki trening:
A
Nogi: Przysiady ze sztanga na barkach 3s
Plecy: Wiosłowanie sztanga 3s
Klatka: Wyciskanie sztangi na skosie 3s
Barki: Wyciskanie sztangi z za glowy 2s
Biceps: Uginanie ramion ze sztanga prostą stojąć 2s
Triceps: Wyciskanie sztangi wasko 2s
B
Nogi: Przysiady ze sztanga na barkach 3s
Plecy: Martwy ciąg 3s
Klatka: Wyciskanie sztangi na płasko 3s
Barki: Wyciskanie sztangi z za glowy 2s
Biceps: Sztanga łamana na modlitewniku 2s
triceps: Wyciskanie francuskie 2s
System treningu:
Tydzien 1
A - poniedziałek 15 powtórzeń
B - sroda 10 powtórzeń
A - piątek 5 powtórzeń
Tydzien 2
B - poniedziałek 15 powtórzeń
A - sroda 10 powtórzeń
B - piątek 5 powtórzeń
Proszę o ocenę, i ewentualną korektę błędów. Uprzedzają pytania o dietę - dietę już sobie rozpisałem i zamierzam się jej surowo trzymać :) Pytam więc o sam trening :)
Chcę potrenować w ten sposób parę miesięcy. Później chciałbym się przerzucić się na plan treningowy Wodyna. Wydaje mi się, że jak dopiero zaczynam, to trening Wodyna będzie za cięzki dla mnie. Jeżeli się mylę, i trening Wodyna już od samego początku był by lepszy/odpowiedni to proszę o uświadomienie mnie :)
Coś o mnie:
Wiek 26 lat
Wzrost 177 cm
Waga ~90 kg
Cel: Dla zdrowotności, przybranie masy mięśniowej, poprawa sylwetki.
Z góry dziękuję za wszelkie porady i pozdrawiam :)
Bartek.