Na dodatek jak probowalem jakos pokrecic reka z mysla ze moze cos przeskoczylo to 2 razy mi wypadla ze stawu co przynioslo masakryczny ból.
Byłem wczesniej u ortopedy z wypadajacym barkiem który chcial mnie wyslac pod noz ( zrezygnowalem ze wzgledu na roczna rehabilitacje i brak 100% pewnosci o skutecznosci zabiegu, oraz tego ze jak sie domyslam nie moglbym cwiczyc tej czesci ciala ) Moze komus sie zdarzylo podobnie ? Czy moze to miec powiazanie ? Za wszelkie informacje dziekuję.
Pozdrawiam i prosze o pomoc