Pływanie dla schudnięcia

Więc zaczał się nowy rok i uznałem że warto coś ze sobą zrobić. Wybrałem pływanie bo uwielbiam pływać. Chciałbym zrzucić troche tłuszczu. Planuje od poniedziałku do piątku codziennie chodzic na 30 min basenu przed pracą - naczczo. Przez palenie(rzuciłem) mam spore problemy z kondycją więc jestem w stanie w ciagu tych porannych 30 min zrobić około 800m żabką, kraul mnie narazie zabija. Wolałbym nie stosować diety, conajwyżej ograniczenie cukrów(przerabiałem parę miesięcy temu paleo i tak mi zostało). Czy jest sens liczyć na coś takiego, czy warto do tego dodać siłownię 2x w tygodniu + pełna paleo(szczerze mówiąc ta dieta najbardziej mi odpowiada, nie trzeba liczyć kalorii etc.) Na siłowni nigdy nie byłem, trochę ćwiczyłem w domu do diety paleo(w ciagu miesiaca wtedy zbiłem z 85 do 79).

Basen - ok
trening siłowy np w domu z pomocą własnego ciała - ok
dieta - odpowiedni sposób odżywianie - musi być