SŁOWEM WSTĘPU
Nazywam się Konrad i nie piję od...ee no tak to nie ten dziennik
Większość zapewne mnie nie zna, ale może się pojawią tacy co kojarzą, z racji że miałem tu dziennik tak ze 2-3 lata temu. Mam 20,5 wiosny na karku.
Przez ten czas coś tam czasem machałem żelastwem, ale ogólnie tłusto, chudo i przede wszystkim słabo siłowo, dlatego w ramach postanowień noworocznych biorę się za siebie ponownie.
OBECNA SYLWETKA
Obecne wymiary jak w profilu tj:
wzrost 180 cm
waga 81 kg
klatka 107 cm
bice ~37 cm
biodra 100 cm
pas 86 cm
udo 64 cm
przedramie 32 cm
łydki 42 cm
Poglądowa sylwetka pod linkiem:
http://i45.tinypic.com/1m54x.jpg
DIETA
Tu na start mówię, jestem LEŃ. Bazuje na tym co w miarę tanie i szybkie w przygotowaniu. Uwielbiam pieczoną/grillowaną karkówkę, mogę ją jeść wręcz w nieskończoność. Cenie sobie w moim obecnym żarciu właśnie to, że wkładam wszystko do piekarnika, 30min i mam cały dzień z głowy, w międzyczasie jedząc śniadanie. Zmieniam tylko warzywa, surówki, owoce zależnie co ciekawego znajdę w piwniczce, no i staram się 2x na tydzień zamienić kuraka na jakąś wędzoną makrelę, tunę, pange itp. Dlatego też raczej wypisek na temat jedzenia robić nie będę, oprócz info czy micha była w 100%, czy coś wpadło nie pożądanego.
Przykładowy skan z potreningu pod linkiem:
http://i46.tinypic.com/219xk7r.png
+/- tak to wygląda, warzyw nie wliczam. Jem buraki, ogórki wszelkiej maści, kapucha, ogolnie opróżniam domową piwniczkę .
Owoce też różnie, zależy co pod ręką, jabłko, pomarańcz (ale zapomniałem do spisu wklepać).
Dla niektórych może troche mało kcal, ale dojdzie jeszcze ok 100 z owoca + testowałem 2 tyg przed świętami i przy 2700 waga nawet nie drgnela.
TRENING
Mam siłkę w domu. Skupilem sie na planie krotkim, a w miare intensywnym. Podstawowe cwiczenia, 3x/tydzien. Ciagi, siady, klata, porecze, drazek itd.
Od poniedzialku bede wklejal systematycznie rozpiski, bo tak to za duzo klepania. Oprocz tego po kazdym silowym 20min aero na rowerku stacjonarnym. W dni nietreningowe bede sie staral isc pobiegac, albo chociaz brzuch potyrac, zobaczymy. 2x/tyg wolne od wszystkiego, oprocz diety rzecz jasna .
CELE, PODSUMOWANIE
Chcę się wyciąć do kraty, a jednocześnie jak najbardziej zwiększyć siłę - co z tego wyjdzie zobaczymy.
Fastfoody, slodycze, chipsy i wszelkie masci slodkie napoje moga dla mnie nie istniec. Mam to szczescie ze w ogole mnie do tego nie ciagnie, nawet na swietach zjadlem moze z kawalek wuzetki i to by bylo tyle. Natomiast jedyna slaboscia jest czysta, i nie mowie tu oczywiscie o wysokomineralizowanej zrodlance
Na obecna chwile odstawilem, ale jesli beda jakies czity, to wlasnie z tym zwiazane, jednakze na pewno nie do tzw. zgona i nie czesciej niz raz na miesiac w ramach relaksu psychicznego .
No i to by bylo tyle, gratulacje jesli komus udalo sie dobrnac do konca mojego paplania . Od poniedzialku bede wklejak wypiski.
Pozdro!
Zmieniony przez - Xardero w dniu 2013-01-03 16:33:47
Zmieniony przez - Xardero w dniu 2013-01-03 16:36:00
It doesn't matter how hard you can hit, but how hard you can get hit and keep going.