Mareczek15
Witam. To mój pierwszy post na forum więc proszę o wyrozumiałość.;) Zacznę od tego, że mam prawie 20 lat, jakieś 197 cm wzrostu i ważę ok 108 kg. Jestem mężczyzną. Ogólnie podoba mi się moja budowa ciała. Niestety mam okropnie wielki brzuch, naprawdę jest na nim od ogroma tłuszczu (może lepiej nie będę dawać fotki) + odstające, tłuste piersi. Jest to efekt pasania mnie słodyczami + wiejskim żarciem przez całe moje życie (mieszkam na wsi, a moja rodzinka naprawdę lubi zjeść). Do redukcji podchodziłem już dziesiątki razy, zawsze się poddawałem bo nie było żadnych efektów. No może raz kiedy zrobiłem prawie całe A6W, miałem o wiele mniejszy brzuch ale podejrzewam, że to nie przez spalenie tłuszczu. Teraz zabrałem się za siebie. Stosuje dietę "Mniej żryj" + odstawienie słodyczy (które jadłem garściami) + codziennie jazda na rowerku stacjonarnym. Jeżdżę przez pół godzinny dziennie. Czy to nie za mało? Podobno spalanie tłuszczu zaczyna się dopiero po pół godziny? Dzisiaj natknąłem się na temat treningu interwałowego jednak nie ogarniam o co chodzi z tym pulsem wyrażanym w procentach 
Mógłby ktoś napisać na czym polega taki trening? Tzn. ile czasu mam jechać szybko, ile wolniej i jak długo to powtarzać? W sekundach najlepiej. Z drugiej strony chcę zaznaczyć, że rowerek nie jest mój (sprzęt z biedrony) więc nie chciałbym go rozpieprzyć jadąc na nim 30km/h ;p Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za zainteresowanie się tematem.
Mógłby ktoś napisać na czym polega taki trening? Tzn. ile czasu mam jechać szybko, ile wolniej i jak długo to powtarzać? W sekundach najlepiej. Z drugiej strony chcę zaznaczyć, że rowerek nie jest mój (sprzęt z biedrony) więc nie chciałbym go rozpieprzyć jadąc na nim 30km/h ;p Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za zainteresowanie się tematem.
Krzysztof Piekarz
Koniu151
faftaq
