co do odżywek, to wolalbym zjesc normalnie niz pic szejki (przynajmniej na poczatku, kiedy na luzie moge ulozyc diete)
Doradzono mi, zebym dodal rodzynki do sniadania, twarog chudy zamienic na poltlusty, dodac tluszcz do drugiego posilku i podbic oliwe z 10 do 20g. planuje jeszcze gdzies jogurt wrzucic, jakos pomiedzy drugim a trzecim posilkiem i mysle, ze powinno byc juz ok