Na początku stycznia przeszedłem na dietę duncana. Słyszałem o niej wiele złego, ale mimo to postanowiłem wypróbować. Na początku stycznia ważyłem 83 kg. Przed styczniem miałem miesięczny odpoczynek od siłowni. W ciągu 3 tygodni dobiłem do 76 kg. Koło tygodnia temu, zakupiłem sobie animal cuts'a (testowałem już wcześniej). Spadłem w sumie do tego czasu do 72/74 kg. Niestety dalej mnie ten wynik nie zadawala. Waga utrzymuje się już od około 2 tyg i nie chce spasc. W dni treningowe robię bezsposrednio po treningu aeroby 30 min (rower) i wieczorem 60 min (rower), w dni nietreningowe 2 x 60 min (rower), uprzednio biorąc animala. Dziennie pochłaniam koło 2000-2400 kcal (otreby owsiane rano, 5 jajek, filet z kurczaka lub z indyka, twarog z cebula, czasami jakies serki wiejskie i wieczorem przed aerobami znow otreby z mlekiem).
Moj wzrost: 176 cm
Waga: 73 kg
Wiek: 19 lat
Na klatę na serię: 80 kg
3 dni temu zacząłem robić jeszcze A6W (przed aerobami)
Czy mógłby mi ktoś doradzić co by tu można było zmienić, żeby waga poleciała w dół (największe nagromadzenie tkanki tłuszczowej obecnie mam na brzuchu i na klacie)?
Z góry dzięki za rady.