Mam 15 lat, 180cm wzrostu, 80kg wagi i duzo checi.
Cwicze od pazdziernika 2012 roku. Byly to niestety treningi 1-2 razy w tygodniu. Od stycznia tego roku zaczalem chodzic na dobrze wyposazona silownie i cwicze 3 razy w tyg.
Wiem, ze "nie odrazu krakow zbudowano", ale co moze byc powodem slabego wzrostu klatki piersiowej ? Tzn. wzgledem innych partii, bo w porownaniu do barkow, tricepsow i bicepsow to malo co sie zmienilo. Glownie w tej dolnej czesci, moze jakies rady, cwiczenia ?
Aktualnie cwicze tak:
-wyciskanie sztangi plasko 3x10/12 (30kg/35kg/40kg-po wszystkim czasami zagladam jeszcze 10kg i ta 50tke wypycham 2-3 razy),
-wyciskanie hantli na skosie 3x12 (7,5kg/10kg/12,5kg{na stronie}),
-unoszenie raczek na bramce od dolu w gore 3x12 i 1x15 (10kg, czasami 15kg{na stronie}),
-rozpietki na maszynie 3x10/12 (15kg/20kg/20kg),
Brzuch cwicze juz od poczatku lipca 2012 roku (z malymi przerwami w okresie swiatecznym). Motywacja byla zbyt duza masa. Duzo tez jezdzilem na rowerze i ta mase niepotrzebna zgubilem.
Problem jest w tym, ze jak na okres cwiczen i ich intensywnosc powinno cos sie zmieniac, a on tylko lekko maleje. Przy napieciu miesnia pojawia sie maly, niewyrazny 4pak. Moze jakies rady co do zywienia, cwiczen ? Podkreslam, ze nie mam profesjonalnnej diety, ale spozywam wiecej bialka, unikam duzej zawartosci tluszczy, slodycze to chyba jakis batonik raz na miesiac i nie zazywam zadnych odzywek.
-w domu robie cwiczenia wojskowe, powtarzam je 3/4 razy :
class="link" target="_blank">to ,
Na silowni, nw czy moze nie przesadzam, ale:
- wyciag w kleczeniu 4x15 (50kg/60kg/70kg/70kg),
- w siedzeniu ciag brzuchem 4x15 (25kg/30kg, 35kg i czasami 40kg),
- unoszenie nog do klatki 4x12,
- unoszenie nog w lezeniu do kata okolo 45 stopni i opuszczania ich mniej wiecej 2-3cm nad ziemie 4x15,
- przemiennie lewy lokiec do prawego kolana i na odwrot 15 razy na strone czyli 30 razy x4 serie, a po kazdej serii tego spin brzucha w oparciu na lokciach i palcach u nog przez okolo 30-40 sek.
Prosze o jakies rady, sugestie.
Z gory dziekuje.