Ten temat byl juz poruszany, ale ja chcialabym prosic o konkretne porady dla dziewczyny przygotowujacej sie do testow sprawnosciowych do wojska. Mam 19 lat w kwietniu 20, 166cm wzrostu i 54kg wagi, jestem wysportowana, przez 8 lat trenowalam pilke reczna jako bramkarka. Moj problem polega na tym, ze nie wiem jak sie za to zabrac i czy moge cwiczyc 2x dziennie tzn rano silownia i praca nad masa miesniowa i sila a wieczorem biegi, wydaje mi sie to lepszym rozwiazaniem niz wyrabianie kondycji i szybkosci zaraz po silowni.
A moze lepiej jest cwiczyc raz dziennie z podzialem na dni.
Test polega na podciaganiu sie na drazku, biegu na 800m i chyba na 50m oraz przeplyniecie 50m basenu, liczy sie czas. Zaopatrzylam sie w suplementy tzn BCAA i liboburn. Jestem bardzo zdeterminowana i mam czas na cwiczenia tylko brakuje mi wiedzy i uporzadkowania tego jak sie za to wszystko zabrac, aby osiagnac jak najlepsze efekty.
Mam nadzieje, ze mi podpowiecie i nie opieprzycie, ze nie taki temat nie takie forum czy cos.
Z gory dzieki ;)
Ale o co chodzi?