DT
tydzień 3, dzień 2 plecy + biceps
1. Ściąganie drążka do klatki – ręce szeroko
15x25kg / 12x30kg / 9x30kg
15x25kg / 9x30kg / 15x25kg
2. Wiosłowanie hantlą jednorącz w oparciu o ławkę
15x10kg / 12x10kg / 10x10kg
15x8kg / 15x8kg / 15x8kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu dolnego do brzucha (siedząc)
12x20kg / 10x20kg / 8x20kg
15x15kg / 15x15kg / 9x20kg
4. Ściąganie drążka do klatki podchwytem, ręce wąsko.
14x25kg / 9x30kg / 8x30kg
10x25kg / 8x25kg / 8x25kg
5. Uginanie ramion z hantlami (stojąc)
12x6kg / 10x6kg / 6x8kg
12x6kg / 8x6kg / 8x6kg
6. Uginanie ramienia z hantelką na modlitewniku
12x6kg / 11x6kg / 7x6kg
12x6kg / 10x6kg / 8x6kg
7. Uginanie ramion na wyciągu
15x15kg / 12x15kg / 9x15kg
14x15kg / 11x15kg / 10x15kg
+25min marszu na bieżni max nachylenie w tempie 5,5 km/h
dieta:
2254kcal, 129g (23%) białko, 100g (40%) tłuszcze, 209g (37%) węglowodany
-owsiane, odżywka, wiórki kokosowe, jabłko
trening
-kasza gryczana, kurczak, masło
-razowiec, ser żółty, masło
-kasza gryczana, kurczak, masło
-odżywka, wiórki kokosowe
warzywa: pomidor, ogórek, cebula
suple: omega3 (2x rano, 2x wieczorem) beta alanine(4x przed treningiem) i pierwszy raz testowałam s.a.w przedtreningowo jako że ostatnio mam ciężki czas i ciężko mi się skoncentrować i zebrać siły tak żeby móc dać z siebie wszystko, było 5g 30min przed treningiem, nie czułam żadnego wielkiego kopa, ale nie byłam ospała, myślę, że w kryzysowych sytuacjach mogę po niego sięgać
Trochę przekroczone węgle, ale taką mam ochotę na tego razowca, że już nie mogę się doczekać posiłku nr 3
Ogólnie czuję się co raz lepiej, wydaje mi się jakby wszystko zaczynało iść w dobrym kierunku. Czuję się lżej i ogólnie lepiej, może jednak nie będzie tak, że po 3 miesiącach na forum (które miną za pare dni) wrócę do punktu wyjścia
Siłownia ostatnio jest moją jedyną rozrywką, przyjemnością i miejsce w którym się oczyszczam i wychodzę w lepszym humorze