Szacuny
0
Napisanych postów
70
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1945
Witam! Niedługo wbijam na masę, niestety nie mam możliwości ćwiczyć kiedy chcę i ćwiczę kiedy mogę. Czasem wychodzi tak, że dygam co drugi dzień i jest wszystko ok, ale bywa tak że mam półtora tyg przerwy, niestety nie ode mnie to zależy.
Problem polega na ustawieniu kcal. Jak trzymam cały czas 500+ i wypadają mi treningi to nieźle mnie podlewa. (endo) Jak ćwiczę co drugi dzień jest git :) Wpadłem na pomysł, że będę robił tak.
1 dzień TRENING 500+
2 dzień DNT 500+
3 dzień DNT 500+
4 dzień - jeśli będzie trening to dalej 500+ jak nie będzie to bilans na 0 i ciągnę tak dopóki nie będzie DT ;)
Co o tym sądzicie? Może nawet w miarę przedłużania się DNT-eków bilans na - wrzucić i przy okazji trochę bf zrzucać ? Mam 13-16%
Szacuny
1417
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Nikt Ci nie odpowie czy tak będzie dobrze w Twoim przypadku na podstawie tak wątłych danych. Kalorie to tylko jeden z wielu czynnikó wpływajacych na "podlewanie"... Testuj, sprawdzaj.