...
Napisał(a)
Oczywiście, że wyższy ma przewagę. Przewaga w zasięgu, to wg mnie najlepsza broń jak może być.
Sam mając 177 cm i ważąc 85 kg muszę się naprawdę nieźle namęczyć na sparingach, żeby odpowiednio skrócić dystans i móc obijać kolesia, który ma 190 cm wzrostu, wazy 80 kg i jest ode mnie w ch.uj słabszy fizycznie, jeśli chodzi o siłę, wydolność i ogólną sprawność. Ale wali głównie same proste w różnych płaszczyznach i przedrzeć się przez nie i mu co wsadzić jest naprawdę trudno, tym bardziej, że jedzie cały czas na wstecznym.
Zaznaczam, że piszę o KB. Nie wiem natomiast jak ma się sytuacja w MMA, gdzie dochodzą zapasy i parter.
Sam mając 177 cm i ważąc 85 kg muszę się naprawdę nieźle namęczyć na sparingach, żeby odpowiednio skrócić dystans i móc obijać kolesia, który ma 190 cm wzrostu, wazy 80 kg i jest ode mnie w ch.uj słabszy fizycznie, jeśli chodzi o siłę, wydolność i ogólną sprawność. Ale wali głównie same proste w różnych płaszczyznach i przedrzeć się przez nie i mu co wsadzić jest naprawdę trudno, tym bardziej, że jedzie cały czas na wstecznym.
Zaznaczam, że piszę o KB. Nie wiem natomiast jak ma się sytuacja w MMA, gdzie dochodzą zapasy i parter.
...
Napisał(a)
Coś w tym jest, że niżsi i zbudowani mają zawsze większą krzepę czy też siłę uderzenia... Pat Barry, Melvin Manhoef, Mike Tyson, Mark Hunt, Fedor, Mike Zambidis- to tylko parę przykładów gdzie zawodnicy praktycznie najniżsi w swoich kategoriach wagowych maja najwięcej nokautów na swoim koncie, jednym ciosem posyłają rywali spać i po prostu znani są z potwornego uderzenia.
...
Napisał(a)
Ziumol daruj sobie.
Nie ma za bardzo co w nich czytać gdyż szybko kończyły się tym samym wnioskiem co napisałem.
Trzeba odnaleźć w sobie złoty środek i jak najlepiej wykorzystywać swoje warunki. Dopasować styl walki do swoich możliwości. Są zawodnicy zarówno wysocy i chudzi, niscy przypakowani, jak i też "średni". Jak troche potrenujesz i nabierzesz doświadczenia to sam będziesz wiedział jak najlepiej Ci sie walczy i w jakiej wadze najlepiej sie czujesz.
Temat zamykam bo już i tak poraz kolejny tutaj nic odkrywczego nie wymyślimy.
DamrenTo daj mi linka do tych tematów, poczytam sobie o nich ;d
Nie ma za bardzo co w nich czytać gdyż szybko kończyły się tym samym wnioskiem co napisałem.
Trzeba odnaleźć w sobie złoty środek i jak najlepiej wykorzystywać swoje warunki. Dopasować styl walki do swoich możliwości. Są zawodnicy zarówno wysocy i chudzi, niscy przypakowani, jak i też "średni". Jak troche potrenujesz i nabierzesz doświadczenia to sam będziesz wiedział jak najlepiej Ci sie walczy i w jakiej wadze najlepiej sie czujesz.
Temat zamykam bo już i tak poraz kolejny tutaj nic odkrywczego nie wymyślimy.
Polecane artykuły