Mam 20 lat, wzrost 187cm i waga wynosząca obecnie 108kg. Ćwiczę regularnie od lutego, 5 dni w tygodniu. Jednak moim błędem był fakt, że codziennie ćwiczyłem wszystko naraz. Co prawda przybrałem mięśni, jednak do tego nabrałem na wadze (zlekceważyłem dietę :/). Obecnie mam 2 plany do zrealizowania: schudnąć tak do 90 kg i nabrać mięśni. Chcę po prostu dobrze wyglądać :D najlepiej jak Tom Hardy (ten typ sylwetki). O sobie wiem tyle, że jestem typowym endomorfikiem i mam z natury masywną budowę, lecz i tendencję do tycia.
I tu pojawia się moja prośba do Was: chciałbym usłyszeć porady od prawdziwych fachowców, jaki ułożyć sobie plan, jak ćwiczyć i jaką mieć dietę. Dodam, że nigdzie mi się nie śpieszy, lecz sił i chęci też mi nie brakuje więc chętnie się poświęcę dla szybkich efektów. Wszelkie sterydy odpadają, lecz gainery mogą być. Jestem wolny od nałogów, alkoholu nie piję w żadnych ilościach. Na siłkę nie chodzę, lecz mam w akademiku sztangę i hantle z duża ilością obciążeń plus gruchę do boksowania. Czasu mam dużo, sam gotuję więc posiłki przyrządzam jakie chcę. Shake proteinowy dotąd piłem zawsze po treningu (twaróg banan mleko 2%) i bardzo mi smakuje. Moim największym problemem zawsze były słodycze, bo fast foodów nie jadam, lecz teraz na pewno będę się ograniczał.
Podsumowując: masa plus redukcja to mój cel. Tak więc bardzo proszę, jeśli macie czas i chęci, pomóżcie :D Dostosuję się do waszych rad, bo sam na razie niewiele wiem na temat kokszenia :D