Sett
Witam.
Od paru dni zauważyłem niepokojący problem podczas robienia pompek.
W momencie wypychania, kiedy tylko prostuje ręce, odczuwam ogromny ból obojczyka, który zdaje się rosnąć z każdym dniem wykonywania ćwiczeń. Nie utrudnia on ich wykonywania, po prostu wprawia w ogromny dyskomfort, zniechęca i budzi niepokój. Nie bardzo się na tym znam, określiłbym to bardziej jako nacisk mięśni na kość, ale nie wiem czy coś takiego jest możliwe.
Rozgrzewkę wykonuję, lecz powtarzam, że mam to dopiero od niedługiego czasu. Obojczyka nigdy złamanego nie miałem. Mam ogromną nadzieję, że to choć w małym stopniu naturalne (bo chyba jakiegoś limitu nie wyczerpałem?)bądź jest to wina drobnego naciągnięcia czy czegoś w tym stylu, nie chciałbym iść z tym do lekarza, który skieruje mnie na 15 prześwietleń i nic z tego nie wyjdzie.
Dlatego bardzo liczę na pomoc i z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
P.S przepraszam, ale dopiero po chwili zauważyłem, że mam błąd w temacie i powinno być "ból".
Zmieniony przez - Sett w dniu 2013-05-27 22:23:42
Od paru dni zauważyłem niepokojący problem podczas robienia pompek.
W momencie wypychania, kiedy tylko prostuje ręce, odczuwam ogromny ból obojczyka, który zdaje się rosnąć z każdym dniem wykonywania ćwiczeń. Nie utrudnia on ich wykonywania, po prostu wprawia w ogromny dyskomfort, zniechęca i budzi niepokój. Nie bardzo się na tym znam, określiłbym to bardziej jako nacisk mięśni na kość, ale nie wiem czy coś takiego jest możliwe.
Rozgrzewkę wykonuję, lecz powtarzam, że mam to dopiero od niedługiego czasu. Obojczyka nigdy złamanego nie miałem. Mam ogromną nadzieję, że to choć w małym stopniu naturalne (bo chyba jakiegoś limitu nie wyczerpałem?)bądź jest to wina drobnego naciągnięcia czy czegoś w tym stylu, nie chciałbym iść z tym do lekarza, który skieruje mnie na 15 prześwietleń i nic z tego nie wyjdzie.
Dlatego bardzo liczę na pomoc i z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
P.S przepraszam, ale dopiero po chwili zauważyłem, że mam błąd w temacie i powinno być "ból".
Zmieniony przez - Sett w dniu 2013-05-27 22:23:42
Krzysztof Piekarz
