Opis:
Okolo poltora roku temu skrecilem kostke, do lekarza oczywyscie nie poszedlem. Kwasna woda, odpoczynek i wszystko wrocilo do normy. Ok 3 miesiecy pozniej Kostka troche obrzekla. Myslalem ze poprostu przesilenie, ale dla pewnosci poszedlem do Ortopedy. On po RTG stwierdzil ze to torbiel i chce ja wyciac. Ja dla pewnosci wybralem sie do innego ortopedy, ktory zrobil USG i sam zbytnio nie wiedzial czy to jest torbiel czy nie. "Uratowalo" go to ze spuchlo mi Lewe kolano (nad). Wtedy stwierdzil ze jest to zapalenie stawow i wyslal do Reumatologa. Zanim sie do niego dostalem to spuchlo takze prawe kolano ;/ Jednak ono bylo duzo mniej obrzekniete niz lewe. Trafilem do Szpitala w Rzeszowie i tam postawiono mi diagnoze Seronegatywne Zapalenie Stawow, ale kazdy lekarz mowil z takim kreceniem nosem bo plyn w stawach jest, ale czynnika i zadnych innych objawow niz plynu w stawach nie ma ;/
Wszystkie badania w normie, czynniki reumatologicznego nie ma, OB i CRP bylo zawyzone ale od ponad 4 miesiecy jest w normie.
Leki:
Metotreksat 1x25mg (raz na tydzien)
Metypred bylo 1x8mg pozniej 1x16mg znowu 1x8mg a teraz 1x4mg (raz dziennie) i juz zmniejszam dawki bo organizm jakby sie przyzwyczail i nie ma roznicy czy biore 16mg czy 4mg
Diprophos dostawowo 1amp co 3 miesiace (2 razy w oba kolana i kostke po 1 amp, pozniej 2 razy w same kolana a tydzien temu tylko w lewe kolano).
No to sie rozpisalem, a chodzi mi tylko o to czy sa jakies cwiczenia (silownia odpada) aby moze wzmocnic miesnie kolanowych, aby zblokowac pojawienie sie plynu oraz/lub zatrzymanie wzrostu blony maziowej bo wczesniej bylem dosc aktywny fizycznie (pilka nozna, rower, bieganie nawet z 10h dziennie) a teraz poprostu juz mi psycha siada od tego siedzenia ; D
Z gory dziekuje za wszelkie propozycje. Pozdrawiam