Aktualnie jestem na xanaxie, lecze się na nerwice. Jestem na redukcji (carb cycling) i zszedłem do ok 12% tkanki tłuszczowej i mam problem żeby zejść niżej. Dlatego zastanawiam się nad spalaczem ale musi być dobry i nie pobudzający!
W karierze stosowałem najmocniejsze towary czyli Hyperdrine OD, starego venoma, oxy elite pro, leviathana oraz killer bee's i po wszystkich czułem się spoko aczkolwiek nie byłem wtedy poddany leczeniu i nie miałem nerwicy.
Są dostępne jakieś fajne niepobudzające spalacze z wysokiej półki ale nie oddziałowujące na CUN oraz nie kolidujące z psychotropami?