WIELKA SIŁA
Jest taki dzień, kiedy wszystkie ciężary na siłowni latają w powietrzu! Co dziwne, rzadko udaje mi się wyczuć to przed treningiem, najczęściej jest to dzień jak co dzień. Dopiero gdy chwytam hantle rozgrzewkowe, czuję, a właściwie mówiąc, w ogóle ich nie czuję Chwytam wtedy większe i większe i nadal nic Wtedy wiem, że to będzie ten dzień, kiedy mogę przerzucać tony. Najczęściej zmieniam trochę trening i wybieram dla siebie najcięższe ćwiczenia, na ogół z wolnym ciężarami lub na „dużych” maszynach. Często zdarza mi się pobijać rekordy życiowe. Taki dzień daje człowiekowi naprawdę dużą satysfakcję.
SZYBKA POMPA
To jest dopiero zjawisko mięśniowe, jestem ciekawy czy tez tak macie. Zdarza się taki trening, że po dwóch, trzech seriach ( tylko jednego ćwiczenia!) jestem już praktycznie maksymalnie napompowany Nabita klata, albo łapa spuchnięta na maksa, czy dopakowane plecy. Najczęściej robię wtedy cztery serie jednego ćwiczenia + ze dwie serie drugiego, takiego które lubię najbardziej i dobrze stymuluje moje mięśnie. I tyle, cały trening na daną partię mięśniową Jestem tak dopakowany, że nie ma sensu robić już nic więcej. Chciałbym, żeby na każdy treningu moje ciało tak reagowało
NAPOMPOWANIE MIĘŚNI
To najłatwiej rozpoznawalny i najczęstszy stan. Gdy wracam z siłowni, zjadam porządny posiłek i siadam na kanapie czuję, że jest mnie dzisiaj dwa razy więcej Jestem wtedy ciężki i wielki. Oczywiście to przenośnia, ale gdy człowiek zrobi solidny trening i napompuje mięśnie maksymalnie jak się da, koszulka zawsze jest ciaśniejsza Ten efekt chyba najczęściej napędza nas do dalszej pracy. Ale czy najbardziej? Tych najmłodszych lub najkrótszych stażem pewnie tak. Ja najbardziej lubię ten czwarty stan, poniżej.
CZUCIE MIĘŚNI
Tak, to jest mój faworyt. Niestety trafia mi się najrzadziej. To dzień kiedy wszystkie mięśnie „pracują” i czuje je bez żadnego wysiłku. Chwytam szklankę z napojem, łapa napina się jakbym wykonywał serię z hantlami. Czuje i biceps i triceps. Schylam się po gazetę, plecy pracują jak przy martwym ciągu. Sam się wtedy dziwię jak czuję każdy mięsień. Robię wtedy lekkie skręty tułowia czy lekko napinam mięśnie i od razu czuję je wszystkie. I wiecie co? Daje mi to największą frajdę, czuje się wtedy zdrowy, zgodny z naturą, dosłownie jak nad człowiek
A jak to jest w waszym przypadku? Piszcie!
Zmieniony przez - Darcon w dniu 2013-07-07 21:57:29