KokoDżambo
Siemka.
Założylem taki sam temat w dziale szybkie pytania ale nie moge tam odpisac, takze zarejstrowałem się no i pytam jeszcze raz tutaj w tym dziale gdzie byłem skierowany.
Ćwiczyłem treningiem traktora przez okolo pol roku przytylem troche, jednak wiecej tluszczu niz mięśnia jako ze za duzo kalorii jednak bylo. Wystartowalem z duza nadwyżką no ale wiadomo człowiek chce wszystko szybko i w zasadzie zaczyna poznawac swoj organizm. Zredukowalem lekko oponke ( choć ciągle brzuch wystaje po zjedzeniu rozciągniety widocznie w środku jak balon, bo rano jest płaski, coż poradzić może kiedyś się skurczy znów :) ) no i wyruszylem znowu tym razem ze splitem z czego zadolowony jestem, a leci juz 3 miesiac. Ciągle mam wrażenie i tak że jem mało waga rośnie na wadze i w lustrze jest ok ale mam wrażenie, że czasem móglbym zjeść więcej ale boje się, że znow nabiore szybko masy tłuszczowej. Czy zostawic tak jak jest jeśli waga rośnie czy dorzucić więcej trochu kalorii odwieczny dylemat hehe. Odbiegam od pytania, a mianowice to jest trening FBW którym ćwiczyłem w PNDZ ŚRD PIĄT wszędzie po 3 serie zakres ~ 10-12
1. PRZYSIAD
2. RDL (romanian deadlift czyli rumunski martwy ciag)
3. WYCISKANIE NA PLASKIEJ
4. WIOSLOWANIE W OPADZIE
5. WYCISKANIE W STANIU (z klatki)
6. PODCIAGANIE NA DRAZKU (podchwytem)
Moje pytanie jest czy nie katowałem w tym momencie pleców praktycznie 3 dni w tygodniu, bo teraz robie praktycznie te same ćwiczenia martwy, wiosło i podciąganie ale tylko raz na tydzien w splicie tyle ze 4 serie w kazdym cwiczeniu. A co zauważyłem, to że moje plecy są zaj**iście rozwinięte w porównianiu do reszty. To czy jakbym zaczął robić np klatke zamiast w poniedziałek tylko a tam samo 3 razy w tygodniu to czy nie rozwineła by się tak samo ? wygląda na to że z tym przetrenowaniem to troche mit jeśli się ogarnia konkretnie miskę to może przy takiej objętości można by uzyskać konkretne efekty ?
Czasem ludzie piszą, że trenują po 6 dni i przyrosty są mega i nie koniecznie jest tu waży staż. Na przykład żeby zachować minimum 2 dni na regeneracje poszczególnej partii ciała to wyglądałoby to tak mniejwięcej :
PONDZ - klatka triceps
WTR - plecy biceps
ŚRD - Barki Nogi
CZW - klatka triceps
PIĄ - plecy biceps
SOB - barki nogi
NDZ - wolne
, można jescze pokombinować nogi osobno i przesuwac poprostu dzien potem tak by tylko zachowac 2-3dni na regeneracje, bo i tak praktycznie wychodzi na to, że daną partie robi się 2xtydzien a nie 3xtydzien jak to miało miejsce w FBW
Napisano mi ze klatke też ćwiczylem 3x w tyg, ok zgodzę się z tym ale wykonywałem na nią jedno ćwiczenie tylko wyciskanie płasko a nie jak na plecy 3 ćwiczenia co tygodniowo wychodziło trochę serii jednak.
Dzięki z góry za odpowiedzi :)
Założylem taki sam temat w dziale szybkie pytania ale nie moge tam odpisac, takze zarejstrowałem się no i pytam jeszcze raz tutaj w tym dziale gdzie byłem skierowany.
Ćwiczyłem treningiem traktora przez okolo pol roku przytylem troche, jednak wiecej tluszczu niz mięśnia jako ze za duzo kalorii jednak bylo. Wystartowalem z duza nadwyżką no ale wiadomo człowiek chce wszystko szybko i w zasadzie zaczyna poznawac swoj organizm. Zredukowalem lekko oponke ( choć ciągle brzuch wystaje po zjedzeniu rozciągniety widocznie w środku jak balon, bo rano jest płaski, coż poradzić może kiedyś się skurczy znów :) ) no i wyruszylem znowu tym razem ze splitem z czego zadolowony jestem, a leci juz 3 miesiac. Ciągle mam wrażenie i tak że jem mało waga rośnie na wadze i w lustrze jest ok ale mam wrażenie, że czasem móglbym zjeść więcej ale boje się, że znow nabiore szybko masy tłuszczowej. Czy zostawic tak jak jest jeśli waga rośnie czy dorzucić więcej trochu kalorii odwieczny dylemat hehe. Odbiegam od pytania, a mianowice to jest trening FBW którym ćwiczyłem w PNDZ ŚRD PIĄT wszędzie po 3 serie zakres ~ 10-12
1. PRZYSIAD
2. RDL (romanian deadlift czyli rumunski martwy ciag)
3. WYCISKANIE NA PLASKIEJ
4. WIOSLOWANIE W OPADZIE
5. WYCISKANIE W STANIU (z klatki)
6. PODCIAGANIE NA DRAZKU (podchwytem)
Moje pytanie jest czy nie katowałem w tym momencie pleców praktycznie 3 dni w tygodniu, bo teraz robie praktycznie te same ćwiczenia martwy, wiosło i podciąganie ale tylko raz na tydzien w splicie tyle ze 4 serie w kazdym cwiczeniu. A co zauważyłem, to że moje plecy są zaj**iście rozwinięte w porównianiu do reszty. To czy jakbym zaczął robić np klatke zamiast w poniedziałek tylko a tam samo 3 razy w tygodniu to czy nie rozwineła by się tak samo ? wygląda na to że z tym przetrenowaniem to troche mit jeśli się ogarnia konkretnie miskę to może przy takiej objętości można by uzyskać konkretne efekty ?
Czasem ludzie piszą, że trenują po 6 dni i przyrosty są mega i nie koniecznie jest tu waży staż. Na przykład żeby zachować minimum 2 dni na regeneracje poszczególnej partii ciała to wyglądałoby to tak mniejwięcej :
PONDZ - klatka triceps
WTR - plecy biceps
ŚRD - Barki Nogi
CZW - klatka triceps
PIĄ - plecy biceps
SOB - barki nogi
NDZ - wolne
, można jescze pokombinować nogi osobno i przesuwac poprostu dzien potem tak by tylko zachowac 2-3dni na regeneracje, bo i tak praktycznie wychodzi na to, że daną partie robi się 2xtydzien a nie 3xtydzien jak to miało miejsce w FBW
Napisano mi ze klatke też ćwiczylem 3x w tyg, ok zgodzę się z tym ale wykonywałem na nią jedno ćwiczenie tylko wyciskanie płasko a nie jak na plecy 3 ćwiczenia co tygodniowo wychodziło trochę serii jednak.
Dzięki z góry za odpowiedzi :)
Krzysztof Piekarz
meverick
