tymi23
Witam
Mam 25 lat, od jakiegoś czasu zmagam się z dziwnymi problemami zdrowotnymi.
Ćwiczę od około 6 lat, z dosyć długą przerwą. Moja waga zawsze wahała się ~ 85 kg, jakiś czas temu schudłem dobre 20.
Od roku jednak wróciłem do swojej zwyczajnej wagi, wznowiłem treningi siłowe, dieta również dosyć solidna.
Od pewnego czasu zauważyłem u siebie dosyć sporą ginekomastię. Towarzyszy jej (bo pewnie ma to związek) znaczny spadek libido, oraz ogólne zniechęcenie, które czasem odczuwa się przy przetrenowaniu.
Są dni, w które mam naprawdę sporo energii, mogę intensywnie wykonywać na aeroby, wykonać dobry trening na siłowni. Są jednak takie dni, w które od rana nie mam ochoty ruszyć się z domu - choć zwykle i tak się zmuszam do aktywności fizycznej.
Wiem doskonale, że przyczyn może być całe mnóstwo i nie oczekuję diagnozy po tak szczątkowym opisie, ale wiem też, że są tu osoby mające dużą wiedzę.
Będę wdzięczny za choćby naprowadzenie, cóż to takiego może być.
Nigdy nie zażywałem narkotyków, wszelkiego rodzaju doping również nie wchodzi w grę. Jeśli ktoś zmagał się osobiście, bądź spotkał z podobnym problemem - będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Mam 25 lat, od jakiegoś czasu zmagam się z dziwnymi problemami zdrowotnymi.
Ćwiczę od około 6 lat, z dosyć długą przerwą. Moja waga zawsze wahała się ~ 85 kg, jakiś czas temu schudłem dobre 20.
Od roku jednak wróciłem do swojej zwyczajnej wagi, wznowiłem treningi siłowe, dieta również dosyć solidna.
Od pewnego czasu zauważyłem u siebie dosyć sporą ginekomastię. Towarzyszy jej (bo pewnie ma to związek) znaczny spadek libido, oraz ogólne zniechęcenie, które czasem odczuwa się przy przetrenowaniu.
Są dni, w które mam naprawdę sporo energii, mogę intensywnie wykonywać na aeroby, wykonać dobry trening na siłowni. Są jednak takie dni, w które od rana nie mam ochoty ruszyć się z domu - choć zwykle i tak się zmuszam do aktywności fizycznej.
Wiem doskonale, że przyczyn może być całe mnóstwo i nie oczekuję diagnozy po tak szczątkowym opisie, ale wiem też, że są tu osoby mające dużą wiedzę.
Będę wdzięczny za choćby naprowadzenie, cóż to takiego może być.
Nigdy nie zażywałem narkotyków, wszelkiego rodzaju doping również nie wchodzi w grę. Jeśli ktoś zmagał się osobiście, bądź spotkał z podobnym problemem - będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Krzysztof Piekarz
krzykacz
