Zacznę od tego iż w zeszłym roku miałem kontuzje stawu skokowego gdzieś na początku wakacji kontuzja przeszła w miarę sprawnie miałem skręconą kostke oraz naderwane scięgna.Gdzieś od tamtego momentu gdy wróciłem do treningów od czasu do czasu pobolewało mnie kolano ale gdzieś nacierałem masciami i przechodziło aż do teraz gdy ból nasilił się postanowiłem załatwić sobie badanie RM i brzmi ono następująco:
W sąsiedztwie rogu przedniego łąkotki przyśrodkowej widoczna torbiel okołołąokotkowa o wymiarach około 10x10x 4,5mm łącząca się wąskim pasmem z jamą stawu biegnącym pomiędzy przyczepem rogu przedniego łąkotki przyśrodkowej a wiązadłem poprzecznym kolana. Wiązadło właściwe rzepki w obrębie przyczepu do szczytu rzepki z ogniskiem wysokiego sygnału obejmującym około 1/3 szerokości więzadła- cechy częściowego uszkodzenia. Wiązadła krzyżowe przednie i tylne w normie. Wiązadła poboczne, ścięgno mięśnia czworogłowego oraz troczki rzepki prawidłowe. Łąkotki przśrodkowa i boczna w normie. Chrząstka na powierzchniach stawowych stawu kolanowego prawidłowej grubości o prawidłowym sygnale. Sygnał szpiku kostnego struktur stawu kolanowego prawidłowy. Nie stwierdzono zwiększonej ilości płynu w jamie stawu. Struktury dołu podkolanowego prawidłowe.
Proszę o pomoc i sproszczenie oraz miej/wiecej ile mnie czeka przerwy i co robić żeby to jakoś odbudować/naprawić.
Z góry dziękuję...
Pozdrawiam :P