Czesc, pewnie ktos juz bedzie mnie kojarzyl, dzieciaczka, ktory wstawial w kwietniu zdjecia ze swoja przemiana. Minelo juz troche czasu, a ja mam coraz wyzsze wymagania. Bardzo irytuje mnie sprawa mojej redukcji. W maju podchodzilem do redukcji z ktorej nie mialem widocznych skutków. Nie robilem analizy skladu ciala przed redukcją, lecz robilem w trzecim tygodniu (a trwała 5). Ogolnie to z 78kg spadlo mi do 72. Nie widzialem tych efektow w lustrze. Chodzilem 5 razy w tygodniu na silownie. W pozostale 2 dni cwiczylem w domu. Biegalem na biezni, robilem aeroby, cwiczylem bardzo ciezko z wielka intensywnoscia. Po tym wszystkim nic, a nic nie bylo widac... Mialem dobrze ulozona diete, nie pamietam jej aczkolwiek pamietam ze mialem wszystko ladnie rozpisane, uciecie kalorii, (60%bialka 30%wegli 10% tluszcze) nie pamietam dobrze, ale cos podobnego. Bardzo pilnie przestrzegalem diety... A w dodatku pomagalem sobie spalaczem "Hyperlean'em FX7".
Dobra, koniec tego pieprzenia. Chcialbym poradzic sie u doswiadczonych, co moglbym zrobic, abym naprawde ladnie sie wycial. Chce dodac ze genetycznie jestem grubaskiem troche i bardzo walcze z tym tlusczykiem, Kupilem Venoma 3.0 2 tyg temu, ale okaazalo sie ze ktos polecial z allegro w kulki i dostałem mąke. Po 5 kabsach nawet wlos nie drgnął. Teraz postanowilem znowu zamowic FX7(jutro bedzie) oraz zrobic wszystko aby wyciac sie do suchej masy, aby powolutku potem zwiekszac objetosci miesnia nie zalewajac sie ;)
Obecne foto:(ucinam glowe przez zdiwna mine :P)
Oczekuje krytyki/rad/opini :>
Pozdrawiam