Teraz wiem, że wiele rzeczy robiłam źle - za często, za szybko, bez rozgrzewki.
Biegałam najpierw 2,3, potem 5,8, a raz 10km.
Przy ostatnim biegu czułam dyskomfort, bolały mnie kolana, zatem wróciłam idąc.
Na następny dzień kolana bolały znacznie mocniej.
Od tamtej pory minął tydzień, ale pomimo stosowania maści i braku aktywności fizycznej, ból nie minął całkowicie.
Nie ma żadnej opuchlizny, ani nic nie boli, gdy dotykam.
Na początku bolały lekko cały czas. Obecnie najbardziej gdy podskoczę. Gdy szybciej idę, przy wchodzeniu po schodach.
Boli najbardziej z przedniej strony.
Mam pytanie - co mogłam sobie uszkodzić? nadwyrężyłam? przetrenowałam?
ile takie oszczędzanie kolan może potrwać? już mija tydzień, a zbyt wiele się nie zmienia.
Wiem, że źle robiłam biegając za dużo- teraz zabrałabym się do tego mądrzej.
Jednak potrzebuję rad co z tym zrobić