Obgryzałem paznokcie przez kilka lat, przez co są znacznie krótsze od końcówek palców. Żeby bardziej unaocznić problem umieszczam zdjęcie znaleźionie w internecie, pokazujące mniej więcej mój problem:
http://files.students.ch/uploads/b/2010/01/18/obgryzione-paznokcie-by-mbkeepp.jpg (tu paznokcie chyba koniety - lakier :D)
Czy jest szansa, że nie obcinając ich do minimum, tj. zostawiając dość długą białką końcówkę spiłowaną przy opuszku , po pewnym czasie wrosną w skórę i ów biała końcówka przestanie być widoczna?
Czy ewentualnie istnieje jakaś inna metoda na przywrócenie normalnej długości moim paznokciom?
Pozdrawiam