Zamierzam zrobić od września 4 miesięczny trening na masę i zastanawiam się czy warto dobrać do diety kreatyne, a dokładniej 2 cykle. 1 we wrześniu, 2 koniec listopada/grudzień. Czy może wystarczy tylko zwykła dieta i zrobić sobie taki jakby odpoczynek od supli (ostatni cykl to było ich ok 8 w tym kapsy/proszek). Tak przy okazji to czy potrzebny jest jakiś dłuższy odpoczynek od takich mocnych cykli, czy to tylko mój lęk, że jednak jest tego zbyt dużo?
Kolejne pytanie, czy dextroza naprawdę działa? Czytałem, że można ją zastąpić zwykła glukozą. Nie brałem nigdy kreatyny bez dextrozy, zawsze trafiałem na promocje, gdzie była w pakiecie z kreatyną.
Inna sprawa, to czy opłaca się robić ponowne nasycenie? Podczas mojego 2 cyklu zrobiłem fazę nasycenia z ciekawości i byłem bardzo zadowolony z efektów, zwłaszcza z ostatniego tygodnia cyklu - miły efekt.
Proszę również o opinię na temat Pure Creatine z SFD, czy wyróżnia się czymś, czy jest po prostu dobra jak za tą cenę? Jadłem inne produkty z SFD i jestem na chwilę bardzo zadowolony, ale jestem ciekaw, czy warto ją zakupić.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam. :)