Ból

Witam, mam bardzo duzy problem i chce uzyskac pomocy od was. Zawsze gdy przychodzi dzien zawodow jest ok, ale kiedy wiem, ze za 2 minuty mam walke strasznie sie zaczynam stresowac i z tego powodu dziwnie mnie boli brzuch. Jest to bardzo nieprzyjemny bol... Moze cos polecicie? Moze ktos z was mial taki przypadek? pozdrawiam)

Mam podobnie ale jeśli chodzi o jakiś ważny egzamin czy rozmowe o pracę strasznie to wk***iające jest. Z tego co szukalem po necie to podchodzi pod IBS :(. A masz też tak że jak już wyjdziesz na ring to stres schodzi z Ciebie całkiem?

Może powinieneś brać coś na uspokojenie? To w stu procentach stres. Moja była dziewczyna też tak miala, kiedy sie stresowała, brała na to jakieś leki. Chociaż leki na uspokojenie przed walką? to średni pomysl ;x

Tak jak mówisz to podłoże stresowe tylko że wiesz to są takie momenty jak walka czy rozmowa kwalifikacyjna i jak się weźmie jakieś proszki to można zamulić kompletnie jak dno wisły...

Właśnie dlatego piszę, że takie tabsy odpadają, bo mogą zamulić, a to nie będzie najlepszy podczas walki. Hmmm, a może po prostu coś przeciwbólowego ?

To jest raczej nieswoisty ból jeśli się nie mylę podłoże stresowe powoduje silniejsze skurcze jelit i stąd ten ból więc proszek przeciwbólowy też raczej sobie z tym nie poradzi bo nie jest on miejscowy tylko pojawia się w obrębie jelit w różnych miejscach. ( Chociaż niech autor wypowie się jaki to rodzaj bólu mu doskwiera)