Studentka na pierwszej redukcji:)

To mam się ograniczyć do siłowego 3 razy w tygodniu tylko?:( Czemu miałyby spowolnić spalanie? Robimy dużo ćwiczeń z ciężarem własnego ciała, wychodzę z nich bardziej zmęczona niż po siłowni:) Może zostawić 3 siłowe i 2 razy zajęcia zamiast samych aerobów, bo na pół godziny bieżni to mi się nie będzie chciało jechać;/

kawa ZBOŻOWA odpada, ma byc BEZ GLUTENU na razie:) jest kawa z cykorii, jak nie mozesz normalnej, ale sprawdzaj sklad dokladnie.

te zajecia sobie odpusc, tak jak mowi Saida. to nie chodzi o to, zeby sie zmeczyc, wlasnie pomiedzy sesjami treningu silowego powinnas miec dobra regeneracje, zeby byly efekty tego treningu. wiesz jaki jest podstawowy problem fitnessek, ktore pracuja na silowni? Musza prowadzic takie zajecia i to im przeszkadza w robieniu formy. wyciagnij wnioski:)

Zmieniony przez - bubumysz w dniu 2013-10-08 12:16:12

W przypadku IBS nie upierałbym się przy tym, żeby "w pierwszej kolejności" wykluczyć z diety wszystkie źródła glutenu. Dosyć często osoby, które podejrzewają u siebie nadwrażliwość na gluten w rzeczywistości nie tolerują zbyt dobrze fruktanów zawartych w znacznych ilościach w pszenicy i życie oraz innych FODMAP. Kilka miesięcy temu ukazało się dosyć ciekawe badanie w tym zakresie:
http://www.gastro.org/journals-publications/gastroenterology/gastro-podcast/gastroenterology-podcast-august-2013 

Mi osobiście przy IBS wystarczyło po prostu wyczyszczenie diety. Problemy teraz pojawiają się naprawdę sporadycznie, przy naprawdę dużych stresach i są dużo mniejsze, niż wcześniej (a było tak, że lądowałam w szpitalu średnio raz na tydzień).

Patisonek, jak z tych zajęć wychodzisz bardziej zmęczona, niż z siłowni, to znaczy, że na niej się obijasz

Tak tylko że ja jeszcze nie mam czego rzeźbić, najpierw muszę zrzucić i to sporo:) Mogę te zajęcia traktować jako aeroby w dni bez siłowni? Jutro mam trening, przyłożę się bardziej:)

Jestem już po siłce, dzisiaj było dużo lepiej, na koniec zrobiłam 30 minut bieżni, zajęcia odpuściłam. Jutro raczej nie dam rady, zastanawiam się czy iść pobiegać na czczo z rana...?

A no i dostałam okres:P Także wszystko powoli wraca do normy mam nadzieję, ale brzuch mnie boli strasznie, nie wiem czy to od tego, tak mnie dziwnie ściska i duże wzdęcia mam;/

Dzisiejsza miska. Ciągle nie mogę dobić do 1800 żeby makro się zgadzały;/

Witam ponownie wszystkie lejdis:)
Wiem, że nie prowadziłam tematu i dziennika tak jak powinnam i bardzo za to przepraszam...Jednak miskę trzymałam z lepszym bądź gorszym skutkiem, zdarzały się wpadki (słodycze:() ale i tak jestem z siebie dumna, bo jeszcze nigdy nie wytrzymałam tak długo:) Niestety piszę, żeby się trochę pożalić, mianowicie z tkanki tłuszczowej nie ubywa nic...:( Na wadze przytyłam:( to akurat wiem że jest w miarę normalne, ale jednak wymiary powinny się zmieniać, a u mnie wszystko nie tak - nogi mam już takie, że patrzeć nie mogę:( W mięśniach widać ładne zmiany, ale obwody gorsze=większe;/ nie wiem już co robię nie tak, niektórzy kurde przestaną jeść pieczywo albo kolację i chudną od razu...Może panikuję-jeśli tak to proszę o uspokojenie i wszelkie rady od szefowych, ale też zwykłych lejdis:)
Co do treningu to już drugi tydzień robię pierwszą część Obliques i interwały na orbitreku, wcześniej jeden z treningów dla początkujących. Ćwiczę siłowy 3 razy w tygodniu + raz lub dwa zajęcia fitness. Wrzucam też przykładową miskę - trzymam się raczej 1600-1700 kcal, 1800 było dla mnie za dużo;/ Nie jem pieczywa, glutenu, wędlin, mąki, makaronów, ziemniaków itp.

Trzymaj się założonego rozkładu i wywal słodycze raz na zawsze z diety. Poza tym cięzko cokolwiek konkretnego doradzić, skoro zniknęłaś na jakiś czas

Dzięki za szybką odpowiedź:)
Założony rozklad czyli 1800? Źle się czułam na nim, nie mogłam zmieścić tych 150 kcal;/
A trening ok? chodzi mi o to żeby juz więcej nie rozbudowywać mięśni nóg - chociaż to właśnie ćwiczenia na nogi lubię najbardziej:)

Poza tym znowu spóźnia mi się okres - myślisz że mogę mieć jakieś problemy z hormonami po tabletkach? Czy od tego tłuszcz tak się trzyma? Wiem że muszę do ginekologa zrobić w końcu badania krwi, ale mam dość stresujący czas, miesiąc do oddania pracy inżynierskiej:(
A i tak przy okazji-co myślicie o enzymach trawiennych w tabletkach?Warto?

Trening miałaś wziąć z regulaminu działu, dla zielonych.

Enzymy trawienne - ok.

Okres może faktycznie Ci się spóźniać z powodu odstawienia tabletek, może też ze stresu bądź innych przyczyn

Rozkład BTW trzymaj nadal (bądź zacznij trzymać), staraj się tak wybierać produkty, żeby w niewielkiej objętości miały sporo kalorii.