ćwiczę od ponad dwóch lat na siłowni. nigdy nie brałem dopingu, zawsze jechałem na czysto, wspomagając się ewentualnie serwatką czy węglowodanami do uzupełnienia diety (robiłem to z głową, a nie na hurra).
Od pewnego czasu zauważam spadek libido. Początkowo bagatelizowałem problem, za przyczynę tego mając przemęczenie (robiłem w wakacje dość ciężkie fbw + gra w siatkówkę praktycznie codziennie), jednakże po roztrenowaniu 2tygodniowym (a właściwie 3tygodniowym) nie zauważyłem poprawy.
Jestem na trzecim roku studiów. Mieszkam z dziewczyną, i żeby nie było niejasności, jest ona absolutnie atrakcyjna. Coraz bardziej przejmuję się spadkiem mojego libido. Co może być przyczyną?
Proszę Was, forumowicze, o pomoc. Nie mam nadwagi, jestem wysportowany, mam bardzo dobrą wydolność, nic mi nigdy nie dolegało.