Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
78
Cześć!
19lat, 80kg, ekto, od 2 miesięcy ćwiczę, masówka, nawet fajne efekty, dieta, suplementacja bcaa + gainer. Normalnie trenuje 3x w tyg, poniedziałek, środa, piątek, jednak w ostatnim tygodniu treningi (intensywne) miałem środa, czwartek, piątek z powodu innej kontuzji. W sobotę obudziłem się z bólem początku bicepsów (nie zakwasy), mam problemy z prostowaniem i zginaniem rąk. I tak jest już 3ci dzień. Jestem cały obolały, rozumiem że to naciągniecie, gdzie indziej zakwasy ale czy istnieją jakieś "sposoby" na pozbycie się tego bo nie mogę kontynuować treningów ale też ciężko jest mi przy pomocy w przygotowaniu do świąt. Smaruję co kilka h przeciwbólowym typu fastum, nagrzewam "czerwoną" lampą"
Szacuny
1
Napisanych postów
103
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
246
Cóż no, leczone będzie trwać tydzień, nieleczone siedem dni ;) Smaruj dalej i rozgrzewaj, może jakaś maść z olejkiem terpentynowym. I zadbaj jednak o właściwą rozgrzewkę na przyszłość albo też nie forsuj się pond miarę i możliwości.
Szacuny
0
Napisanych postów
36
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
124
kajdan, co prawda to prawda - rozgrzewka to podstawa, ale ja np. mam czasem tak, że bolą mnie mięśnie po intensywnym treningu. Sam zastanawiałem się czy nie zacząć się czymś smarować przed i po. Meander, a Ty jakąś konkretną masz na myśli maść? Może znasz coś dobrego i podpowiesz?
Zmieniony przez - Straho w dniu 2013-12-26 21:51:26