Chciałbym wylać swój żal, związany z obsługą, jaką zaprezentował wasz sklep wobec mnie.
Zamówiłem paczkę 21 grudnia za pobraniem, naturalnie wiedziałem, że są święta, więc spokojnie sobie czekałem na przesyłkę, 27 grudnia zaniepokojony tym, że kurier nie zapukał do moich drzwi, sprawdziłem status przesyłki na stronie waszego sklepu.
Widniał tam napis Zamówienie przyjęte do realizacji.
W takiej sytuacji napisałem na wasz livechat po raz pierwszy (27 grudnia). Miły Pan (Wojciech Ligman) uprzejmie mnie poinformował oraz przeprosił, że paczka utknęła w systemie (jakiś błąd). Zrozumiałem to i poprosiłem o dopilnowanie, żeby paczka przeszła przez system i przy okazji skorzystałem z 10 % rabatu związanego z zamówieniem przez smartfona (za to dziękuję). Pan Wojciech zapewnił mnie, że w poniedziałek paczka do mnie wyjdzie (zależało mi na tym, ponieważ wtorek przed sylwestrem wziąłem sobie wolne więc do wieczora byłem w domu i bez problemów mógłbym odebrać paczkę) Nie pozostało mi nic, jak tylko czekać na kuriera.
Minął weekend, przyszedł poniedziałek, miałem wolną chwilę w pracy, wybiła godzina 15. Postanowiłem zapytać się, czy na pewno przesyłka wyszła/wyjdzie dzisiaj (chciałem już mieć odżywki, żeby w czwartek ruszyć z upragnionym cyklem, na pewno wiele osób to rozumie) Jakie zdziwienie mnie spotkało, gdy Pan Wojciech poinformował mnie, że niestety paczka nie wyjdzie, że wyjdzie we wtorek, niestety nie był w stanie sprecyzować co się stało. Zdenerwowałem się , ale postanowiłem nie rezygnować z przesyłki tylko musiałem ją przebookować na inny adres tj. do firmy. Podałem inny adres a Pan Wojciech mnie zapewnił, że paczka wyjdzie do mnie we wtorek. Podziękowałem i się rozłączyłem z czatem.
Nastał dzień dzisiejszy a status mojej paczki dalej jest bez zmian, do mojej firmy też żadna paczka nie przyszła (sprawdzałem w administracji 2 razy)
Napisałem do was maila ale bez odpowiedzi...
Nie wiem co się stało, że zasłużyłem sobie na takie traktowanie ale jestem strasznie zażenowany zaistniałą sytuacją...