Sporo czytałem ale niestety nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania tak więc postanowiłem Was zapytać.
Kilka faktów:
-Trenuję od początku stycznia
-Miałem już kiedyś styczność z pakowaniem
-Trenuje na masę
-Mam mało czasu na treningi (i tu jest problem)
Otóż trenować mogę do godziny 9 max 9:30 rano. Później do późnego wieczora mnie nie ma wiec nie ma szans na późniejszy trening.
Aby się wyrobić wstaje o 6 rano, jem i czekam ok 1h-1h:30 (trawienie) po czym przystępuje do treningu (zwykle ok 7:30-8) więc mam max 1h30 na pełny trening (czyli rozgrzewka + trening + rozciąganie).
-Spać idę o 23-23:30.
-Nie mam jeszcze opracowanej pełnej diety (ale przymierzam się powoli do tego) póki co jedynie wypijam szejka bananowego po treningu i staram się zjeść jakieś białka do 30 minut po treningu.
-Suple odpadają
Pytania:
1)Co myślicie o takim rozwiązaniu: Wstać o 5 rano, zjeść, położyć się dalej spać i wstać o 6:30-7 po czym przystąpić do treningu.
2)Jak możecie wywnioskować moim posiłkiem przed treningowym jest śniadanie. Co byście mi polecili na ten posiłek abym miał siłę na trening ?
3)Jak wspomniałem o 23-23:30 idę spać. O której godzinie powinienem najpóźniej zjeść i co aby to jakoś zaprocentowało rano (w postaci siły).
Jak widzicie jestem skory do poświęceń tylko potrzebuję waszej pomocy w ogarnięciu tego abym mógł wycisnąć jak najwięcej podczas mojego porannego treningu.
Pozdrawiam
Za wszelkie odpowiedzi serdecznie dziękuję.