Nie wiem, czy temat był już poruszany. Szukałem, ale nie znalazłem odpowiedzi, dlatego postanowiłem się zarejestrować i zapytać ekspertów.
Chodzi o to, że mam 30 lat, od 16 roku życia, co jakiś czas biorę się za ćwiczenia z lepszym lub gorszym skutkiem i raczej ma to wymiar amatorski.
Od września zeszłego roku postanowiłem wziąć się za bardziej zaawansowany i profesjonalny program treningowy, odpowiednią dietę itd.
W czym jest rzecz? Otóż mam to szczęście/nieszczęście, że przy wzroście 180cm ważę 116kg, ale nie jestem typem grubasa. Gdy zaczynałem treningi ważyłem 124kg. I zazwyczaj tak mam, że jak zaczynam ćwiczyć, bardzo szybko "rosną mi mięśnie", a tkanka tłuszczowa się ładnie redukuje.
A teraz pytanie. Nie zależy mi w moich treningach na tym, żeby być coraz większym. Jedyne, o co mi chodzi, to siła. Czy jest możliwość ustawienia treningów, suplementacji tak, żebym jednocześnie redukował tkankę tłuszczową, nie powiększał za nadto masy mięśniowej, ale żeby rosła siła?
Na treningach często spotykam ludzi wiele mniejszych ode mnie, a jednak silniejszych.
Zastanawiałem się nad kreatyną, ale czy ta nie sprawi, że jeszcze dodatkowo napuchnę? Czy może przy moim typie budowy mięśnie nie będą dodatkowo się powiększać, a dzięki kreatynie zdobędę to, o co mi chodzi.
Może jeśli nie suplementacją, to jakąś formą treningu można osiągnąć przyrost siły bez przyrostu masy.
Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.
Jeszcze chciałem dodać, że jeżeli na cyklu kreatynowym trochę bym "napuchł", ale potem sylwetka powróciłaby do poprzednich rozmiarów, a siła pozostała, to by mi pasowało. Ale czy to tak działa?
Zmieniony przez - Pawesi w dniu 2014-01-28 12:16:11