Od roku chodze juz na profesjonalna silownie z nadzieja ze w koncu cos sie zmieni - chce nabrac masy miesniowej i zgubic okropny brzuch (w pasie mam 94cm).
Po zapisaniu sie na silownie, instruktor kazal mi przez pierwszy miesiac robic FBW. Polegalo to na tym ze robilem cwiczenia bez przerw na nogi, plecy, klatke, barki, ticeps i biceps, potem 2 minuty przerwy i od nowa, nogi, plecy itd. Potrafilem tak zrobic 3-4 serie i bylem wypompowany. Prawde mowiac podczas tego miesiaca "uroslem" bardziej niz przez te kilka lat cwiczac w piwicy (w sumie nic dzinwgo, cwiczylem przeciez sama klatke i biceps bez wikszych rezultatow).
Zadowolony z efektow FBW zaczalem interesowac sie dieta. W tym tez okresie instruktor polecil mi przejscie na split. Niestety po przejsciu na split i wprowadzeniu diety (B:2g, W:4g, T:1g) ku mojemu zdzieniu zaczalem tracic sile (ktora podskoczyla podczas wykonywania miesiecznego FBW) i wygladalem coraz gorzej - chudy na gorze i duzy brzuch:( pomyslalem ze nie bede sie zniechcecal i bede cwiczyl dalej splitem, jednak efekty byly ciagle niezadowalajace - sily ubywalo i wydaje mi sie ze masy miesniowej niestety tez:( zaczalem kombinowac z weglami, fakt sila sie troche poprawila, ale za to brzuch zaczal mi rosnac tez w oszalamiajacym tempie:(
W chwili obecnej jestem znow na etapie FBW (jednak tym razem nie robie ciagu wszystkich partii po kolei, tylko robie 4 serie na nogi, potem 4 serie na plecy potem klatka, barki, triceps i biceps). Niestety efekty, jesli sa, mizerne (nie tak dobre jak podczas FBW ktore zaczalem robic rok temu).
Jak napisalem w ankiecie, mam hiperprolaktynemie (zazywam Bromergon 1/4 tabletki codziennie - prolaktyna spadla z 21 do 2,5 jednak powoduje u mnie zaparcia - moze stad ten brzuch???), lekarz ktory przepisl mi ten bromergon polecil mi takze tribulus (biore jedna tabletke codziennie - 720mg tribulusu) do tego polecil mi rowniez l-karnityne - pije 2x dziennie po 5ml IRON HORSE L-Carnitine Green Tea).
Dodam ze podczas badania prolaktyny zbadalem sobie tez testosteron ktorego wynik oscyluje w okolicach 4 (niestety nie pamietam jednostek ale norma byla od 2 do chyba 8 wiec w sumie szalu nie ma).
Mam tez chorobe dziedziczna - Zespol Gillberta - podwyzszona bilirubina (waha sie miedzy 2-3 tez nie pamietam jednostek).
Wiem ze sie rozpisalem, wiem ze jest multum tematow o braku przyrostow i dietach, jednak kazdy organizm jest inny, u mne dochodza jeszcze wyzej wymienione schorzenia, dlatego prosze mi doradzic co mam zrobic? Moze wykonac jakies badania innych hormonow? Moze w moim wieku powinienem wspomagac sie sumplementami??
Zapomnialem napislac ze na silownie chodze 2x w tygodniu (od kilku treningow dodalem 30min aerobow po treningu - wydaje mi sie ze jeszcze bardziej "zbiednialem" a brzuc jak jest tak jest:(( Do tego raz w tygodniu gram w tenisa ( w lato czesciej).
Czy mam chodzic 3x w tygodniuna silownie??
Moja obecna przykladowa dieta:
8:00
platki owsiane 50g
platki kukurydziane 50g
nasiona slonecznika ok. 25g
kefir 0% tluszczu 400ml
11:00
makaron durum lub ryz parboiled 100g
wedzona piers z kurcaka lub wedzony losos 150g
14:00
to samo co o 11:00
17:00
najczesciej ziemniaki ~200g
mieso (roznie - smazona piers z kurczaka, czasem wieprzowina, zrazy itd - typowo obiadowo;)
20:00
tu staram sie jesc glownie chudy twarog 200-250g
Dieta jaka podalem jest od poniedzialku do piatku;) w soboty i niedziele roznie to wyglada (glownie czasowo nie jem co 3h no i czasem pojawi sie jakis lakoc albo coca-cola, ale staram sie ograniczac z tym jak moge!) Codziennie staram sie pic 2l wody, ale nie zawsze mi sie to udaje i czasem jest mniej.
Rozpisalem sie na max, za co z gory przepraszam i prosze o ukierunkowanie mnie w ktorym kierunku isc - wykonac jakies badania? zmienic diete? zazywac jakies suplementy? Nie chce isc na skroty i brac sterydy...