[BLOG]antyksg/IF- My słowianie wiemy jak rzezbić swoje ciała!

o 6,30 odrabiałem zajęcia z pływania także trochę się popluskałem na basenie,a po 12 trening klata,przód i bok barów i 5s na trica. 5,10,20 na klate ładnie dziś poszło pompa i motywacja zaj**ista! 120 na 5 powt poszło także nie jest zle,bałem się że na treniolu na czczo,obcince węgli i kcal będzie ciężko ale nie jest zle

i jeszcze 300g brokuły ale nie oddawałem do ogólnego bilansu kcal

Jedzenie z wczoraj. dzień treningowy. do tego 200g brokuły i kebab w cieście max,wiec ilość kcal łącznie z 2600 bydzie

Dziś dzień NT,rano o 9 miałem egzamin z fizjologii a 2 godz później się dowiedziałem,że go rozj**ałem! bang bang bang!
i sweet focia takie tam po zakupach w lidlu.
dziś robie tortille:)

Jutro na czczo się zważe,co do ogólnego postępu to widać,że zyłki powoli wychodzą,szczególnie na nogach,z brzucha tez coś idzie. Jutro na siłce j**ne foty. KCAL w dt będę trzymać 2600 a w dnt 2400,co dla mnie jest głodówką ale można się powoli przyzwyczaić.

Dziś na czczo waga 85kg wiec coś tam schodzi:) dużo wczoraj czytałem o diecie VLCD i jakos za miesiąc będę chciał ją wcielić w życie

kebab z wczoraj:) dziś natomiast za chwile jade na siłownie a na 17 do 23 do pracy.

szama z dzisiej, dzień bez treningu,powoli schodzę z kcal i będą obcinać węgle.

http://www.forum.animalpak.pl/dieta-f2/dieta-vlcd-t27941-690.html 

dobry temat o diecie vlcd ponad 140stron,wszystko jest zależne og psychy żeby wcinać po niecałe 1000kcal i w tym węgle tylko z warzyw. NO ale to co piękne rodzi się w bólu:)

szama z wczorej i ta co pójdzie od 17 dziś, na razie tylko na wodzie i zielonej herbacie:)
Postanowiłem dziś przejść na vlcd. Zamierzam być nisko na ww,zejsc z wagi,no i żeby woda,glikogen no i tłuszcz trochę poleciał a za miesiąc wejde na spalacze i mysle,że efekty będą
Pozdro