Z pomocą forum zacząłem ćwiczyć od 1 grudnia. Od 3 tygodni ćwiczę wg własnego planu, w ciągu dwóch miesięcy 6 i pół kg przybralem. Wszystko bylo naprawdę świetnie do środy, cwiczylem plecy z bicepsem, trening ładnie wszedł. Poszedłem do pracy, prawą ręką złapałem pewien element maszyny i... nie wiem czy zle ulozylem rękę czy cos przy podciagnieciu elementu ale później rozbolal mnie bark i biceps. Element ważył moze z 2 kg.. Przespałem sie po pracy, bark nie bolal rano i nie boli do teraz ale do dzis przy prostowaniu ręki czuje maly bol, dyskomfort w bicepsie w łączeniu z zgieciem ramienia.
Myślę ze naderwalem w pracy juz po treningu biceps, zgadzacie sie z tym? Jaka przerwe badz hmm leczenie proponujecie?
Zastanawiam się na wyłączeniem na jakis czas z planu treningowego ćwiczeń na biceps.
Proszę o poradę, jestem początkujący :)