no ja generalnie teraz znow wrzucilem ture.
kiedys bralem 40-60mg i
sajdy byly duze, przez to ze zwiekszalem dawke stopniowo i bralem rano i wieczorem tylko.
teraz juz przynajmniej u siebie, doszedlem jak ten srodek brac aby zminimalizowac sajdy.
biore od poczatku 60mg (bo przy tej dawce dopiero pokazuje moc)
rozlozona na 3 razy, rano 20mg, popoludniu 20mg i na noc 20mg.
wtedy nie ma takich wahan.
no i lepiej trzymac sie jednego dawkowania.
ale to ja tak mam.
tura masakrycznie uwypukla zyly i juz tak zostaja.
ponadto ladnie nabija i sila tez bardzo na niej idzie.
nie zalewa ( i to nieprawda to co napisal lodzianin) przyynajmniej czesciowo. stosujac te sama diete i przy turze i przy mecie, na turze na pewno bedzie to jakosciowo lepiej wygladalo.
wczesniej mialem na niej chvjowe samopoczucie, ale to przez to, ze dawkami sie bawilem i lykalem najpierw rano a pozniej wieczorem.
teraz czuje sie o niebo lepiej.
ale to nie wiem czy na kazdego to tak samo podziala
ja jedynie moge opisac swoje przemyslenia.
a odnosnie zawartosci tego co ktos ci sprzeda, to juz ci nie jestem w stanie pomoc.
no ale fakt, 2 opak tury to tak minimum zeby dalo dobrego kopa.
liczac, ze dostaniesz ture i stezenie w ogole tam bedzie w miare przyzwoite
jak dla mnie ori tura rewelacyjny srodek.
wczesniej mi strasznie krew z nosa na niej leciala, teraz na poczatku tez, ale pierwsze 2-3 dni tylko pozniej wlansie jak rozlozylem sobie dawke ladnie, nie ma z tym problemu.
walo81
highpriest
Shaki27
