SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Manny Pacquiao vs Timothy Bradley II - 24.04.2014

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3676

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 36
A ja chciałbym zobaczyć jeszcze walkę Pacquiao z Saul Alvarezem.W tedy bym się upewnił czy Paco jest już wypalony,czy jednak w dalszym ciągu umie niszczyć.Po kolejnym obejrzeniu walki P-B II doszedłem do wniosku,że Bradley w tej walce nie umiał nic.Wszedł do ringu bez planu,mimo,ze te pierwsze ataki wskazywały,że to może być sposób.Jednak Paco również zmienił taktyke i Bradleyowi przestało wychodzić,wiec i on zmienił,nastawiając sie na nokaut.Wiesz co ? uważam ze w tej walce ciężko ocenić jeszcze Paca, ponieważ Bradley nie dał możliwości Pacmanowi otworzenia skrzydeł.Przez Bradleya walka wyglądała jakby Paco był bezradny.Pomyśl gdybyś Ty walczył z takim zawodnikiem który tylko ucieka i próbuje jednego ciosu a jego jedyne atuty to młodość a co za tym idzie,uniki.Bo młodość daje nam naturalne instynkty i tymi instynktami Bradley się wybronił.Wyobraź sobie jakby Twoja walka wyglądała ? Przypominam sobie,że już tak miałem,kiedyś młodego wilka puścili do mnie na ring.Mój firmowy znak to jak mój nick unik i kontra za każdym razem,moje wejście w walke polega na unik i od razu kontra,serią czy po jedynczym ciosem.Byłem w tym najlepszy.Ale gdy do puścili mi tego chłopaczka,nic nie mogło mi wyjść poniewaz on strasznie się bał bólu,poniżenia.Szedl cały czas do tyłu a jego atak wyglądał na cios i odrazu unik do tyłu.Oczywiście łapałem go w różnych płaszczyznach walki,ale jak tylko panikował i byl cios i ucieczka,nic nie mogłem zrobić.Jedynie to zamienić sparring na realną walke :) ale nie chciałem też mu psychiki niszczyć,wiec postanowiłem,że wezmę winę na siebie i nię bedę dążył by go ośmieszyć.Dlatego z doświadczenia wiem,mogę sobie wyobrazić walke Pacquiao Bradley.Faktycznie Pacquiao ma bardzo słabą obronę szczególnie podczas wycofywania się po ataku.Ale atak ciągle na najwyższym poziomie.Zobacz jak dwa razy poczęstował Bradleya serią ciosów,gdyby nie jego młodość i ten refleks,to byłoby ciężko.Oceniam tą walke tak.Pacquiao wygrał doświadczeniem,bez szału,ponieważ Bradley byl aż za bardzo ostrożny.Gdyby doszło ze strony Bradleya jak w pierwszej walce próba wymiany,myślę że Paco,pokazałby siłę i szybkość.Pamiętam w tej walce przyśpieszenie Pacquiao w nogach i w rekach jak natarł na Bradleya,że to było szybko to mało powiedziane,no ale Bradley znowu wybronil się ucieczką poprzez te uniki mlodości :)Pacquiao Alvarez,chciałbym tej walki.Floyd Bradley kolejnej.I dopiero Wielki Pacquiao vs wielki Floyd Mayweather Jr.Pozdrawiam.

Zmieniony przez - Unikkontra w dniu 2014-04-20 07:28:08
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Stacje pod grappling, bjj

Następny temat

Seminarium z Terere w Poznaniu

WHEY premium