SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta w okresie menopauzy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1830

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 3556 Wiek 44 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 25680
Spoko, rozumiem. Jeśli mam przewidzieć przyszłość, to za jakiś czas raczej nie usłyszę niczego z Twojej listy powyżej. Mnie czeka wymówka w rodzaju: 'to za dużo kosztuje, my z babcią nie mamy tyle pieniędzy'. Co będzie nieprawdą.

Ale teraz jest na etapie, że chce, prosi i oczekuje pomocy, więc ją otrzymuje. Jeśli coś zmieni to super, jeśli wróci do kisielków, to naprawdę nie przypiszę tego sobie jako mojej porażki.

A tu się wylaszczam http://www.sfd.pl/super_agniecha,_to_jedziemy_z_tą_redukcją-t983720.html

Konkurs Przemiana 2014 http://www.sfd.pl/Konkurs/super_agniecha-t1015552.html

But I'm gonna break,
I'm gonna break my,
Gonna break my rusty cage and run.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1386 Wiek 12 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 118704
obliques
taka prawda, szczerze, też podchodzę do tego sceptycznie, na razie nie słyszałam o żadnych przypadku by dziecku udało sie zmienić nawyki żywieniowe rodzica.


zgłaszam moja mame jako pierwszy przypadek
Jakoś z 2-3 lata już sie trzyma, więc myślę, że nawyki można uznać za trwałe. Na samym początku było troche "tłumaczenia", ale teraz już długo długo się nie wtrącam w nic. I pudła do pracy też nosi i bardzo sobie to chwali -tym bardziej, jak widzi, że koleżanki, co to się podśmiechiwały kiedyś z jej "dziwaczenia", koncertowo zaczynają tyć
Choć kiedyś słyszałam, jak ojciec ją straszył, że bez cukru to każdy prędzej czy później zwariuje

obliques

- nie robi gimnastyki " bo jak podniosła wczoraj ręce do góry to coś strzeliło w barku i musi uważać, bio nie ten wiek by podskakiwać"


a to to święta prawda. Nawet szarpnęła się pare lat temu jakiś wypasiony rowerek stacjonarny i...wiesza na nim pranie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Agniecha przepraszam za spam, i nie o mojej mamie, tylko koleżance w pracy 60lat. Chciała schudnąć,a zażerała same jogurty ze 4 na dzień + bardzo dużo owoców , mało warzyw (wiadomo buły itd). Mówię jej trzeba zacząć gotować!!! podałam co jest zdrowe zasada im mniej przetworzone tym lepiej :kasze ryż ,mięsko ryba i warzywa no i tłuszcze zdrowe olej kokosowy itd. Zakasała rękawy , spięła poślady i chudnie tak że inne babki w pracy mówią że już za bardzo (wiadomo) ale co najlepsze wyniki Hb ,Fe ,cholesterolu i innych badań zdecydowanie jej sie poprawiły. Dzisiaj też jest w pracy i śmiejemy się z siebie ile to tych pojemników z jedzeniem można ze sobą zabierać. A tak sie kiedyś przed tym wzbraniała i zero cukru i alko co w jej przypadku jest wielkim sukcesem, bo jest bardzo rozrywkowa .

czyli da się ,ale ona tego bardzo chce

Zmieniony przez - KWOKA w dniu 2014-02-10 15:38:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Ja też mogę się pochwalić reformowalnymi rodzicami - z mamą było łatwiej bo miała problemy jelitowe więc zmiana nawyków była "ułatwiona" bo wiązało się to ze zmniejszeniem bólów i dolegliwości jelitowych, początki były trudne ale teraz sama twierdzi, że było warto. Niestety ale problemy z kręgosłupem wymusiły na niej codzienną gimnastykę inaczej jak sama mówi trafił by się dzień, ze by w łóżku z boku na bok bez bólu nie mogła się obrócić. Pewnie gdyby nie to było by znacznie trudniej ze zmianami co nie zmienia faktu, że jak ktoś chce to znajdzie sposób jak nie chce znajdzie wymówkę - zasada działa niezależnie od wieku.
Tata też sam poprosił o wytyczne "tego co dałaś mamie, że się lepiej czuje" czasami nawet dzwoni ze sklepu i pyta czy to i to może
Dla porównania teściów mam niereformowalnych - padła chyba każda wymówka z listy Obliques + oni są za starzy na zmiany oraz "hit" na coś trzeba przecież umrzeć

Moi zdaniem to nie kwestia wieku a nastawienia

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 534 Wiek 62 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 14541
Arphiel
Moi zdaniem to nie kwestia wieku a nastawienia


Z ust mi to wyjęłaś. Są bardziej otwarci i nie (i to zazwyczaj nie dotyczy tylko kwestii jedzenia ale podejścia do życia w ogóle) choć czasem pod wpływem jakichś rewolucyjnych okoliczności życiowych ludzie przechodzą z jednej grupy do drugiej.
Ja tam pozdrawiam mamę Agi i trzymam kciuki za obie!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Nie chodzi tu o kwestie wieku , ale o to, że każdy do zmiany musi dojrzeć sam a generalnie przypadki prób zmiany diety przez dzieci są najczęściej podszyte tylko dobrą chęcią dzieci, rodzice niekoniecznie są zainteresowani i robią tylko przez chwile coś by sprawić przyjemność dziecku. Tak samo działa w druga stronę i każdą równoległą
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 3556 Wiek 44 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 25680
Taka krótka relacja z tego co się dzieje.

Mama zmieniła trochę sposób żywienia. Trafiają się śmieci, ale znacznie mniej niż wcześniej. Wcześniej były to niemal same syfy, teraz gdzieś tam się pojawi ciasto czy miód do posłodzenia tudzież biały chlebek. Nie będę z tym walczyć. Oczywiście, że moje rady były nie do końca wiarygodne, ale ale!, przeczytała książkę ojca bonifratry z Wrocławia... ojciec ten na moje szczęście potwierdził tezę o wątróbkach, o tym, że lepiej zjeść dobrze niż brać leki na menopauzę, i to przeważyło szalę niepewności. Gdyby Ojciec ten kazał pić herbatę z kosmicznego czajniczka russella, dieta poszłaby pewnie w kąt. Takie to są te mamy.

Efekty:
-ustąpiły objawy menopauzy w postaci uderzenia gorąca,
-ogólnie mówi, że czuje się lepiej
-twierdzi, że jest jej cieplej a wcześniej chodziła zmarznięta często
-czuje, że przytyła... i tu się zaczynają schody. Mama nie je zupełnie na oko, waży sobie lub mierzy na oko, wpisuje do tabeli i trzyma się mniej więcej rozkładu. Jest jej tak łatwiej. Z tym, że przytyła nie polemizuję, kazałam jej się zmierzyć i będziemy to kontrolować przez najbliższy miesiąc cotygodniowymi pomiarami. Jak będzie rosła to będę kombinować. Ale myślę, że to raczej uczucie sytości i psychiczne przekonanie, że musiała przytyć bo je dużo.


Ćwiczy z MelB (czyt. "ćwiczę z melbą", zawsze mnie bawi jak to powtarza). Lubi to, nie zmuszam do czegoś innego. Jeździ rowerem, jak tylko jest ciepło to chodzą z babcią na długie spacery, więc upcha się tego wózka z babcią.

Ogólnie jestem zadowolona z tego, że jakoś daje radę, nie faszeruje się gorącymi kubkami, kisielkami i dietetycznymi jogurcikami na zmianę z czekoladkami. Jest lepiej.

Zmieniony przez - super_agniecha w dniu 2014-03-24 18:43:21

A tu się wylaszczam http://www.sfd.pl/super_agniecha,_to_jedziemy_z_tą_redukcją-t983720.html

Konkurs Przemiana 2014 http://www.sfd.pl/Konkurs/super_agniecha-t1015552.html

But I'm gonna break,
I'm gonna break my,
Gonna break my rusty cage and run.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trenuje a nie widze efektów

Następny temat

Jak wyeliminować podwijajacy sie "ogonek" podczas przysiadu

WHEY premium