Siłownia, redukcja + brak efektów = wołanie o pomoc

Pisze z ogromna prosba o pomoc. Od jakiegos miesiaca zazywam REGULARNEJ aktywnosci fizycznej. Zaczynalam jako optymistka, jednak moj dobry humor z czasem zaczal sie ulatniac, gdyz nie widze zadnych efektow w objetosci. Fakt cialo sie ujedrnilo, a miesnie staly sie bardziej wyczuwalne, jednak obwod ud zamiast malec... ROSNIE. Pomijam fakt, ze przybralam od tego czasu na wadze, jednak tego sie spodziewalam. Uda, to jedyna czesc ciala, na ktorej punkcie jestem przeczulona i szczegolnie zalezy mi na jej redukcji (szczegolnie gornej czesci). Od poczatku mojej silownianej przygody przybylo mi w nich ok. 1,5cm. Jest to stanowczo za duzo i zaczynam sie zastanawiac co takiego robie zle. Moj trening trwa ok 1,5h. Zaczynam od 15 minut na biezni badz orbitku, pozniej przechodze na tzw. obwodowke, dodajac jeszcze cos od siebie na brzuch i ramiona. Calosc ponownie koncze 15 minnutami biegu na biezni. Zasiegalam wielu porad, glownie wsrod znajomych, ktorzy to jako tako temat ogarniaja, jednak ile osob, tyle opinii ;) Przewinela mi sie nawet informacja, ze naleze do nielicznego, zaszczytnego grona kobiet, ktore jak mezczyzni pod wplywem cwiczen sie rozrastaja, a nie maleja ;] A moja "dieta" wyglada nastepujaco: rano owsianka z mlekiem, pozniej jablka i marchewki w formie przekasek, oprocz tego musli zbozowe (zjadam ok. 1 opakowanie dziennie, to daje kolo 1000kcal), ale od dnia dzisiejszego z nich rezygnuje i planuje jakis bardziej wartosciowy posilek ;) takze stad moje pytanie, co powinnam zrobic? Ograniczyc treningi? Zmienic diete? Zrezygnowac z treningow calkowicie? Zasiegnac porady specjalisty z indywidualnym podejsciem do mojej osoby? Zainwestowac w suplementy? Bardzo prosze o pomoc, bo cwiczenia na prawde sprawiaja mi ogromna frajde i daja mnostwo satysfakcji, jednak z takimi wynikami zaczynam juz do calej sprawy podchodzic z lekka rezerwa ;/

Może zamiast bieżni, czy orbitrek rób skakankę. To sprawi, że uda się mniej napracują. Masz w diecie niedobór kaloryczny?

Tutaj zamieszczam jeszcze zjecie i ogolna ankiete i zdjecie:
wiek: 20
waga: 48/49kg
obwod uda: 52cm
wzrost: 160cm
nie wiem czy podac cos jeszcze :)

Staram sie oscylowac w graninach powiedzmy 1500kcal. Kiedys robilam sobie glodowki, jednak glodowki i silownia nie bardzo ze soba koreluja ;] Wiem, ze moja dieta nie jest jakos super bogata w bialko itp. jednak mnie nie koniecznie zalezy na masie miesniowej. Chce po prostu zejsc z obwodu :) Ladna rzezba bylaby bonusem ;]

3 podejscie i jest i zdjecie ;]

"Wiem, ze moja dieta nie jest jakos super bogata w bialko itp. jednak mnie nie koniecznie zalezy na masie miesniowej"

Nie masz pojęcia o odżywianiu.

Wklej dietę:
https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_Z_POTRENINGU__INFO_JAK_TO_ZROBIĆ_-t922820.html

Do tego chcesz rezygnować z treningu w jakim celu ? Żeby bez treningu zaczęło magicznie chudnąć ?
Suplementy są dla osób które wiedzą chociażby co do gara włożyć

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-02-07 10:47:03

Przynajmniej zwracaj uwagę na to aby węglowodanów nie mieć bardzo dużo w diecie.

Co ty chcesz zrzucać? :D Przecież chuda jesteś :D

Brak białka w diecie to pierwszy problem, brak zdrowych tłuszczy kolejny. Całe Twoje odżywianie opiera się o węglowodany w różnej postaci. Wklej to co jesz do potreningu (link od Detoxik), a przekonasz się ze nie można schudnąć jedząc w ten sposób :) Dodaj do diety białko przy Twojej wadze pewnie ok 120 gram i zdrowe tłuszcze orzechy, oliwa, olej lniany. Trening zacznij lekką rozgrzewką, potem trening siłowy jakieś FBW, po treningu siłowym 20 minut treningu cardio :) Nie martw się o "rozrastanie", nie tak łatwo zbudować tkankę mięśniową a już tym bardziej przy takim odżywianiu:)