Do D.Szukaly

Nie wierzę, że jadłeś białka za mało-choćby dlatego(oprócz tego co już wspomniałem), że ogólnie panuje przeświadczenie, że "białko jest na masę" i, że je trzeba jeść, żeby rosnąć(każdy "osiedlowy paker" to wie ). Nikt nie pamięta natomiast o węglowodanach i tu jest problem. Białka zawsze dostarczysz-a to zjesz rano ser, na obiad mięso, a wieczorem np. jakąś wędlinę, do tego białko z produktów roślinnych i masz te 15% swojego zapotrzebowania w 100% zapewnione, o czym zapewne wtedy jeszcze nie wiedziałeś. Teraz uwierz mi, że to prawda.

That's all...

Doradca w dziale suplementacja

Święta racja Danone. Kiedy pare lat temu zacząłem wprowadzać na łamy pism takie informacje, to u większosci budziło to śmiech. Podobnie próbowałem zmieniać tendencje odnośnie tłuszczów. Jak zaczynałem sie tym sportem interesować to załozenia w kulturyztyce były: białko 30-40%, tłuszcze 10% węglowdany 50-60%. Na szczescie większosć już zmieniała swoje poglądy

szukala

Dobra ale w takim obiadku to czesto jemy tego mieska ile kot napłakal ja tam zawsze zapychalem sie kiedys frytkami,pizzami itd. a w tym raczej bialka nie znajdziemy za duzo zreeszta i nic zdrowego w tym nie znajdziemy ale to tak na marginesie


<<<Champions
are Made
Not Born>>>

W takim przypadku należy dojeść coś białkowego lub dopić z odżywki.

Doradca w dziale suplementacja

I temu odzywka przyda sie zawsze do uzupelnienia...

<<<Champions
are Made
Not Born>>>

Nie zawsze, bo można też to zrobić zwykłym jedzeniem.

Doradca w dziale suplementacja

Dobra ja tam nie bede sie kłocic....

<<<Champions
are Made
Not Born>>>