czy kreatyna nie dziala jesli dieta jest zle ulozona?

rzecz w tym ze moj oragnizm nie jest 'dziewiczy' przez 4 lata trenowalem karate, potem przerwa, przez ostatnie 14 miesiecy trenowalem tajski boks, w miedzy czasie 3 miesiace na silowni ale nie bylo efektow wiec wrocilem do sw, wiec stwierdzilem, ze moge zaczac trening od splitu a nie fbw jak poczatkujacy i brac kreatyne.
@noizzer, w tym problem ze boje sie, ze to jest tylko woda, a gdy skoncze cykl okaze sie ze wrocilem do wagi wyjsciowej, fakt ze czesc wagi zostaje gdy sie trzyma diete, ale co to za waga jesli to jest tylko woda? i tu mam problem ze poprostu sie boje czy tam sa jakies miesnie czy tylko ta woda

a patrzac na sylwetke, zauwazyles ze masz np. twarz spuchnietą bardziej, albo miesnie stracily definicje/rzezbe.. tak jakbys byl bardziej "podlany" ? jezeli nie to sie nie martw, bedziesz trzymał diete, cwiczyl regularnie to bedziesz mial znikome spadki o ile w ogole je zanotujesz

generalnie zastanów sie po co ci kreatyna. najpierw jedzenie i sprawdz swoje cialo od ilu kcal zaczyna tyć. pocwicz kilka miesiecy i dopiero pozniej kreatyna. ja trenuje od ponad roku i nie czuje potrzeby brania kreatyny a mam ciagle progres i na wadze +22kg w ciagu 8 miesiecy masowki. no problem. kreatyna moze ci troche oszukac wage niestety

22kg w 8 miesiecy? to nie troche za duzo? ile z tego to tluszcz?

3kg miesiecznie nawet nie. maksymalnie w miesiac mozna przybić 3kg wiecej to juz sam fat. startowałem podobnie jak ty 66kg mam obecnie 87 to 21. tłuszcz przy 66kg mialem 14.7 ale byłem po dlugiej chorobie na ktorej schudlem 10kg. przy 82kg bf 13% mam nadzieje ze jak skoncze w lutym przy 88 bede mial 13 albo kapke niżej idealnie na redukcje. Chodzi o to ze jesli nie znasz swojego ciała czyli nie mozesz okreslic przy ilu kcal tyje, przy ilu za duzo sie wytrąca tluszczu a ile potrzebujesz na utrzymanie wagi to nie mozesz ładować krety. kreta jest kompletnie na poczatku niepotrzebna. ja planuje np brać ją tylko na redukcji i to dopiero po 2-3miesiacach az bede mogl okreslic ile mi potrzeba by delikatnie chudnąć.

Zmieniony przez - marecki1990 w dniu 2014-02-11 20:41:09

wlasnie oto mi idzie, czy nie lepiej by mi bylo skonczyc cyklu bo mozliwe ze poprostu trace pieniadze bo z diety mi nie idzie... a sily dodatku i tak nie czuje, nie wiem czy jest sens obciazac nerki i zoladek[mam wrazliwy], okreslic dobrze diete i dopiero wznowic, btw czytalem link ktory podeslal Tomylw, doszlem do wniosku, ze spadlo mi 2kg~ z 70,5-71 na 68,5-69,5 i to jest pewnie glikogen, bo faktycznie przez ostatnie kilka dni mniej ww jem.
@marecki moglbys mi podeslac swoja diete i rozlozenie makro na pw? moze akurat by dla mnie byla dobra, jesli jestes ekto

kreatyna nie obciaza nerek ani zoladka, to jest mit.. ciagnij ten cykl juz do końca

są osoby ktore sie po tym zle czują i np nie maja apetytu - wiec to nie jest mit. ale jak to bywa praktycznie ze wszystkimi srodkami niektórzy maja skutki uboczne. jesli po paru dniach poczujesz ze cie cos boli odstawiasz. co do mojej diety - nie stosuje diet 5-7 posilkowych jak to zwykle polecaja na forach z posiłkami po 100g kury i praktycznie sam ryż, jestem wyznawcą ze liczy sie makro i moja dieta to praktycznie 70-80% zdrowe z których robie wiekszość kalorii i całe białko a pozostałe to uzupełniacz kalorii czytaj biszkopty nutella chipsy. Także jesli jestes zapewne wyznawcą sfdowych mitów to nie polecam mojej diety(która wraz z wszelkimi wynikami tluszczu/progresem jest efektywna i przyjemna) bo takie zalozenia na sfd budzą kontrowersje (mimo ze nikt tego nie sprawdził a wszyscy tylko hejtują).

Zmieniony przez - marecki1990 w dniu 2014-02-12 10:29:48

marecki z checia bym stosowal taka diete ale zoladek mi na to nie pozwala;) w kazdym razie dzieki, kreatyne odstawiam na razie, dopinam diete na ostatni guzik, odczekam ile trzeba i dopiero wznowie cykl, dzieki wszystkim za odpowiedzi