w zeszłym roku na redukcji stosowałem diete low carb i bardzo się przejechałem, bo poleciał mi ogrom mięcha. W tym roku nie chce rezygnować z węglowodanów.
Obliczyłem sobie zapotrzebowanie kaloryczne (https://www.sfd.pl/-t276436.html) , wyszło 3169kcal.
Na początek odjąłem 300kcal więc mamy 2869kcal.
Pytanie, czy taki rozkład makroskładników będzie ok na redukcję?
624kcal z białka (156g-nie liczę roślinnego) (bez zmian co do obecnej diety)
657kcal z tłuszczu (73g) (mniej o 70g tłuszczu co do obecnej diety-630kcal)
1588kcal z węglowodanów (397g) (bez zmian co do obecnej diety)
co do mojej budowy to jestem ekto, 78kg przy 175cm bf jakies 14%
Carpe Diem.