SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kontuzja, Trening, Inne spojrzenie na te dwie rzeczy.

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 772

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 4
Witam!

Zastanawia mnie pewna zasada wyleczenia trudnej kontuzji tkanek miękkich sposobem innym niż taki jaki został nam zwykle przedstawiony, czyli odpoczynek, przywrócenie sprężystości i gibkosci, wzmocnienie i stopniowy powrót do sportu.

Pisząc o trudnej kontuzji mam na myśli uraz w okolicach gdzie jest duza ilość mięśni i ścięgien i przyczepów, gdzie jedno uszkodzenie najcześciej powoduje lawinowe uszkodzenia innych mięsni. Oraz mięsnie które ciężko wyeliminować podczas normalnego funkcjonowania. Najłatwiejszym punktem do wskaznia takiego miejsca jest pachwina gdzie mamy skupisko duzej ilosci róznych często drobnych mięśni, których funkcja w jakimś stopniu pokrywa sie z funkcjami mięśni sąsiednich.

Nie wiem czy jest to dobre myślenie, ale przynosi efekty. Nikomu tego nie polecam bo wybiega to często po za sprawdzone metody leczenia takich kontuzji.

Żeby dłużej nie owijać w bawełnę. Kiedy mamy uraz, załóżmy że jest to mięsień, któryś z przywodzicieli. Bardzo czesty uraz piłkarzy, chyba najczęściej dochodzi do zmian dotyczących przyczepów tych mięsni przy guzie kulszowym. Kontuzja trudna do wyleczenia, często miewamy złudne uczucie, że juz wszystko powróciło do normy i wystarczy raz kopnąć piłkę i wszystko zaczyna sie od nowa. Jak temu zaradzić. Na pewno odpoczynek minimum 2 tygodnie (każdy lekarz i fizjoterapeuta zaleci odpoczynek na minimum 4-6 tyg, bo to czas gojenia sie tkanek miękkich). Ja zrobiłem przerwę 2 tygodnie, potem proponuję rozciąganie przez tydzien przynajmniej raz dziennie 1 godzinę do granic dyskomfortu (nie do granicy bólu). Potem tylko i wyłącznie wzmacnianie mięśni, a dokładniej całego aparatu ktury odpowiada za ruch w kierunku napięcia kontuzjowanego mięsnia. Cwiczenia oczywiście wykonywąc sopniowo (nie mogą powodować bólu, czyli zaczynamy od małych obciążeń).

Jak rozumiem takie leczenie urazu:
A mianowicie, gdy uszkodzony mięsień jest w grupie mięsnie od podobnej funkcjonalności wzmacnianie całego aparatu powoduje wzmacnanie sąsiadujących mięśni, owszem najprawdopodobniej dochodzi do nie gojenia sie mięsnia na którym jest uraz, ale jezeli mięśnie inne są na tyle mocne że przejmują w odpowiednim stopniu funkcję tamtego kontuzjowanego to zarazem on sam jest juz odciążony i wraca do zdrowia w pełnym zakresie ruchomści.

Osobiście miałem uraz przywodziciela tego najmocniejszego, potem rozwalił mi się półścięgnisty, nastepnie zgianacz biodra, noga była na tyle nie sprawna że doszło do przeciązenia zewnetrznej storny czyli napinacza powięzi szerokiej. wtedy powiedziałem stop i zaczałem szukać przyczyn tej lawiny. Przyczyną okazały się nie przygotowane i nie wzmocnione mięśnie. Po długiej walce jakieś 3 miesiące cięzkiej pracy na siłowni (urazy leczyłem moim sposobem) i rozciągania + ciwczeń koordynacyjnych z rozciąganie dynamicznym doproawdziły mnie do 90% sprawności (jeszcze troszke boli mnie zginacz biodra, trzeba nad nim popracować).

Prosił bym was drodzy forumowicze, Niemiejcie nademną litości. Jak mówie źle to proszę o sensowne wytłumaczenie czemu tak a nie inaczej, bo próbowałem wszystkiego i wszystkich metod i kontuzja zawsze wracała. A teraz jest naprawde dobrze.

Dobranoc.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 78 Napisanych postów 429 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3301
Nie rozumiem, tak jak opisujesz z grubsza zwykle się leczy upierdliwe urazy. A czym się różni twój sposób od "zwykle przedstawianego"?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 4
tym że nie czekam 1,5 miesiąca az do zagojenia blizny.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

POMÓŻCIE

Następny temat

Przeszywający ból/rwanie w przedramieniu

WHEY premium